Wielki powrót Varane’a? Obrońca może zaliczyć miękkie lądowanie

Raphael Varane zupełnie wypadł z łask Erika ten Haga. Możliwe, że Francuz zmieni barwy klubowe już w zimowym okienku transferowym. Według tego, o czym informuje Ekrem Konur, defensor nie musi bać się o brak zainteresowania.

Raphael Varane
Obserwuj nas w
IMAGO / PA Images Na zdjęciu: Raphael Varane
  • Raphael Varane od miesiąca nie rozegrał ani minuty dla Manchesteru United
  • Francuz może odejść z Old Trafford już zimą
  • Jak poinformował Ekrem Konur, sytuację 30-latka monitorują Bayern Monachium i Newcastle United, ale też Real Madryt

Varane może załatać dziury u gigantów

Trudno jednoznacznie wyjaśnić sytuację Raphaela Varane’a. Trafiał do Manchesteru United jako potencjalny lider linii defensywnej i w swoim debiutanckim sezonie sprawiał się co najmniej dobrze. Od miesiąca nie pojawił się jednak na murawie w barwach Manchesteru United. Erik ten Hag, pytany na ten temat, odpowiada, że zadecydowały o tym tylko kwestie taktyczne. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie prawdziwa plaga kontuzji, która nawiedziła Old Trafford. Kolejne absencje nie zmieniły sytuacji mistrza świata z 2018 roku.

30-latek może jednak zanotować bardzo miękkie lądowanie. Jak poinformował Ekrem Konur, sytuację gracza śledzą prawdziwe tuzy. Już wcześniej mówiło się, że zimą chciałby wypożyczyć go Bayern Monachium. Bawarczycy chcą bowiem doraźnie załatać problemy z kontuzjami swoich obrońców. Sytuację Varane’a śledzą też jednak Newcastle United i… Real Madryt. Królewscy radzą sobie tej jesieni dobrze, ale brakuje im w kadrze jednego obrońcy. Antonio Ruediger gra świetnie, czego nie można jednak powiedzieć o Davidzie Alabie. Nie zapominajmy też o poważnej kontuzji Edera Militao. Piłkarz, który spędził w Madrycie dekadę, szybko odnalazłby się na boisku.

Do transferu może dojść już zimą, choć sam gracz wolałby poczekać do lata.

Varane rozegrał w tym sezonie 12 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Strzelił jedną bramkę w Premier League.

Czytaj więcej: Trener Girony: Zwycięstwo nad Barceloną najbardziej wyjątkowe w mojej karierze.

Komentarze