Juventus przygotował konkretną ofertę za snajpera Eintrachtu

Filip Kostic
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Filip Kostic

Włoskie media nie mają wątpliwości – Juventus zamierza odważnie ruszyć po Filipa Kosticia i zablokować jego transfer do West Hamu. Stara Dama chce wzmocnić jeszcze formację ofensywną przed startem nowego sezonu. Według dziennikarzy La Gazzetta dello Sport włodarze klubu przygotowują ofertę w wysokości 10 milionów euro.

  • Przed startem nowego sezonu Massimiliano Allegri chciałby wzmocnić jeszcze formację ataku
  • Jednym z kandydatów do tej roli jest napastnik Eintrachtu – Filip Kostic
  • O Serba stara się West Ham, ale Stara Dama liczy, że jej oferta przekona Eintracht do sprzedaży napastnika

Juventus postrzega Kosticia jako tanie wzmocnienie linii ataku

Latem Juventus poczynił wiele wzmocnień, a do klubu trafili między innymi Angel Di Maria, Paul Pogba, Gleison Bremer. Kadra jest już niemal kompletna, ale Massimiliano Allegri chciałby jeszcze postarać się o transfer nowego napastnika. Włoch nie jest zadowolony z jakości formacji ofensywnej i poprosił zarząd o sprowadzenie nowego atakującego. 

Zobacz też:

Stara Dama obserwuje kilku zawodników, wśród których znajdują się m.in. Memphis Depay, czy Filip Kostic. Napastnik Eintrachtu był już bliski przenosin do West Hamu, ale Juventus ma ambitny plan wkroczenia do akcji i zablokowania transferu Serba. 

Dziennikarze La Gazzetta dello Sport przekazali w środę, że klub przygotował już ofertę za snajpera Eintrachtu Frankfurt, opiewającą na 10 milionów euro, wliczając w to już bonusy. Orły oczekują za Serba kwoty zbliżonej do 18 milionów euro, dlatego niewykluczone, że nie zdecydują się na propozycję ze strony działaczy Starej Damy. 29-latek ma jeszcze tylko rok ważnego kontraktu, dlatego niemiecki klub chce sprzedać go tego lata, by cokolwiek jeszcze zarobić na jego odejściu.

Filip Kostic w ubiegłym sezonie rozegrał 42 spotkania. Zanotował w ich trakcie siedem trafień i 15 asyst.

Sprawdź: Borussia Dortmund przejmie cel transferowy Napoli?

Komentarze