Legenda brazylijskiej piłki Ronaldinho w rozmowie z portalem Sites de Apostas przyznał, że przed dołączeniem do Barcelony mógł trafić do Premier League. Brazylijczyk przyznał, ze prowadził zaawansowane rozmowy z Manchesterem United.
- Ronaldinho wyznał, że mógł trafić do Manchesteru United
- Brazylijczyk zabrał głos w sprawie niedawnego finału mistrzostw świata
- Były reprezentant Canarinhos skomentował obecną sytuację drużyny narodowej
Ronaldnho wskazał faworyta do Złotej Piłki
Ronaldinho w lipcu 2003 roku przeniósł się do FC Barcelony z Paris Saint-Germain. Okazuje się jednak, że Brazylijczyk mógł wtedy wylądować na Wyspach Brytyjskich. Jak już się później okazało, nigdy nie było mu dane zagrać w Premier League. – Przed przeprowadzką do Barcelony prowadziłem zaawansowane rozmowy z Manchesterem United i mogłem się tam przenieść. Nawet po tym było jeszcze kilka okazji do przeprowadzki na Wyspy Brytyjskie, ale ostatecznie nie wyszło.
Ronaldinho w czasie swojego pobytu w Europie występował jeszcze w AC Milan, z którego ponownie wrócił do Brazylii. W 2011 roku przeniósł się do Flamengo.
Brazylijczyk został także zapytany o finał tegorocznego mundialu. – To było zdecydowanie jedno z największych i najlepszych zakończeń w historii. Wielu mówiło, że będziemy mieli finał z dwoma defensywie nastawionymi drużynami. Na koniec mieliśmy mecz pełen atrakcji i emocji. To było cudowne, mrożące krew w żyłach widowisko. Ważne było to, że Argentyna stosunkowo szybko objęła prowadzenie. Wczesna bramka zawsze jest dobra dla rozluźnienia gry. Ten finał zostanie zapamiętany na długie lata.
Ronaldinho wskazał też swojego faworyta do wygrania kolejnej edycji Złotej Piłki. – Ponieważ udało mu się strzelić dwa gole w finale i wygrać swoje pierwsze mistrzostwo świata, myślę, że to Messi zdobędzie Złotą Piłkę. Takie rzeczy sprawiają, że przechodzisz do historii.
Na koniec Ronaldinho poruszył też sytuacje reprezentacji Brazylii. Canarinhos byli stawiani w gronie faworytów, tymczasem z turniejem pożegnali się w ćwierćfinale po przegranych rzutach karnych z Chorwacją. -Myślę, że ta drużyna ma duży potencjał. Jest bardzo mocna na każdej pozycji, ale jest też jeszcze bardzo młoda. To pokolenie potrzebuje jeszcze czasu, ale stać je na wielki sukces.
Zobacz również: MŚ 2022. Ronaldo: Brazylii zabrakło wyrachowania
Komentarze