RB Lipsk planuje wykorzystać bunt pomocnika Liverpoolu

Naby Keita
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Naby Keita

Jak poinformowali w czwartek dziennikarze ze Sky Sports Deutschland, niezadowolony ze swojej pozycji w drużynie jest Naby Keita. Pomocnik zerwał z Liverpoolem negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu. Niewykluczone, że 27-latek odejdzie z zespołu jeszcze tego lata. Zwłaszcza, że jak podaje Daily Mail, zainteresowanie jego usługami wykazuje RB Lipsk.

  • Naby Keita nie odgrywa od dłuższej czasu istotnej roli w Liverpoolu
  • Gwinejczyk zrezygnował z możliwości przedłużenia kontraktu, który wygasa w przyszłym roku
  • Władze mogą rozważyć sprzedanie go jeszcze tego lata, a chęci do sprowadzenia go wykazuje RB Lipsk

Naby Keita ma dość drugoplanowej roli

Kariera Naby’ego Keity w Liverpoolu naznaczona jest kontuzjami, przez które niemal w każdym sezonie tracił wiele meczów. Z tego względu Gwinejczyk nigdy na dobrą sprawę nie wywalczył miejsca w wyjściowym składzie Liverpoolu. Pomocnik zazwyczaj mecze zaczyna na ławce i jest jednym z pierwszych rezerwowych, którzy meldują się po przerwie na boisku. 

Jak poinformowali w czwartek dziennikarze Sky Sports Deutschland, taka rola nie zadowala pomocnika, który chciałby regularnie grać i być ważną częścią drużyny. Z tego powodu doszło do zerwania rozmów między nim a klubem, dotyczących przedłużenia kontraktu. Obecna umowa Gwinejczyka wygasa już w czerwcu przyszłego roku.

Media spekulują, że Keita może zostać sprzedany jeszcze w trakcie letniego okna transferowego. The Reds nie chcieliby za rok stracić go za darmo. Na razie nie pojawiły się jeszcze żadne konkretne oferty. Dziennikarze Daily Mail poinformowali, że Gwinejczyk mógłby trafić z powrotem do RB Lipsk. Ich zdaniem Byki liczą na ponowny angaż pomocnika, który w Niemczech imponował swoją grą.

Naby Keita w Liverpoolu gra od 2018 roku. Wówczas The Reds zapłacili za niego RB Lipsk aż 60 milionów euro. Do tej pory pomocnik rozegrał dla angielskiej drużyny 117 meczów, w których zanotował 11 bramek i siedem asyst. Gwinejczyk nie znalazł się nawet w kadrze na mecz 1. kolejki przeciwko Fulham, a mecz z Crystal Palace w całości przesiedział na ławce rezerwowych.

Czytaj u nas: Darwin Nunez przeprosił za swoje zachowanie

Komentarze