W środowy wieczór Krzysztof Piątek parafował umowę z AC Milanem, przechodząc do ekipy z miasta mody za 35 mln euro. Reprezentant Polski stał się tym samym jednym z najdroższych piłkarzy w historii włoskiego klubu. W trakcie czwartkowej konferencji prasowej zawodnik nie ukrywał radości z przeprowadzki do teamu z Lombardii.
W szeregach Rossonerich zawodnik ma zastąpić Gonzalo Higuaina, który przeniósł się do Chelsea FC. O miejsce w wyjściowym składzie Piątek rywalizować będzie z Patrickiem Cutrone. W tej kampanii włoskiej ekstraklasy 23-latek wystąpił w 19 spotkaniach, w których zdobył 13 bramek.
– Nigdy nie myślałem, że mogę zagrać w takim zespole. Chce zrobić w Milanie coś wielkiego. Nie trafiam do tego klubu tylko po to, aby w nim być – mówił Piątek w trakcie czwartkowej konferencji prasowej.
– Moim marzeniem było, aby trafić do takiej drużyny jak Milan. Bycie w tym miejscu to coś niesamowitego. Cieszę się, że będzie mi dane grać w Milanie, a swoje umiejętności będzie chciał udowodnić na boisku – kontynuował wicelider strzelców Serie A.
– Chciałbym bardzo strzelać gole w każdym meczu, ale boisko wszystko zweryfikuje. Zobaczymy, jak będzie – dodał reprezentant Polski.
– Czy jestem gotowy na grę w Milanie? Urodziłem się gotowy. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc Milanowi w wywalczeniu miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów – powiedział Piątek.
Włoscy dziennikarze zapytali polskiego zawodnika o to, czy mógłby grać z innym napastnikiem w ataku. Piątek nie widzi kłopotu. – Nie mam z tym żadnego problemu, aby grać w ataku z innym napastnikiem. Przed nami wiele spotkań, w których mam nadzieję odniesiemy wiele zwycięstw – skwitował.
Komentarze