Milan ma ogromną przewagę. To może przesądzić o scudetto

Milan nie gra ani w europejskich pucharach, ani w Pucharze Włoch, co według włoskich analiz daje mu ogromną przewagę w wyścigu o scudetto. Rywale mogą rozegrać nawet 16 spotkań więcej do maja, a różnica obciążeń może realnie wpłynąć na końcowy wynik sezonu.

Massimiliano Allegri
Obserwuj nas w
ZUMA Press, Inc. / Alamy Na zdjęciu: Massimiliano Allegri

Milan z potencjalną przewagą 16 meczów

Milan przystępuje do bieżącej kampanii z nietypową korzyścią. Brak gry w europejskich pucharach i odpadnięcie z Coppa Italia oznaczają, że drużyna skupi się wyłącznie na Serie A oraz Superpucharze. Inter i Napoli wciąż walczą na kilku frontach i mogą zagrać aż 43 mecze do końca maja. Milan zamknie się w 27 występach. Różnica wynosi aż 16 spotkań.

Te liczby przekładają się bezpośrednio na obciążenia. To trzy mecze więcej w każdym miesiącu. Eksperci wyliczają, że to aż 1440 minut gry, czyli pełna doba spędzona na boisku. Inter może zagrać 24 godziny więcej niż Milan, a to w naturalny sposób zwiększa zmęczenie, ryzyko kontuzji i wpływa na jakość rotacji.

POLECAMY TAKŻE

Statystyki z ostatnich sezonów potwierdzają tę zależność. W rozgrywkach 2024-25 najmniej grało Napoli.. W kampanii 2023-24 najmniej czasu na boisku miał Juventus. W jeszcze wcześniejszym sezonie znów przewagę mieli ci, którzy grali mniej.

Trenerzy przygotowujący topowe drużyny dobrze znają konsekwencje takich różnic. Allegri prowadząc Starą Damę niemal zawsze wystawiał podstawowy skład i musiał balansować pomiędzy czterema frontami. Conte rotował bardziej z konieczności przez kontuzję. Za każdym razem liczba meczów odbijała się na formie zespołu.

Były współpracownik Ancelottiego, Giovanni Mauri, tłumaczy, jak zmienia się filozofia pracy przy dużej liczbie meczów. Opisał moment, w którym zmienił całą metodologię. Wyjaśnił, że „z trzema rozgrywkami celem nie może być już tylko forma fizjologiczna. Trzeba dbać o stałe poczucie dobrostanu zawodnika. To indywidualizacja pracy, bo nie da się trenować globalnie”.

Zobacz również: Messi zaliczył magiczny sezon w Miami. Zdobył 48. trofeum