- Reprezentacja Niemiec na kilka miesięcy przed Mistrzostwami Europy znajduje się w kryzysie
- Julian Nagelsmann zbiera na siebie coraz większą krytykę
- Selekcjonera niemieckiej kadry broni Joachim Loew
Nagelsmann broniony przez byłego selekcjonera
Za kilka miesięcy rozpoczną się Mistrzostwa Europy. W obozie reprezentacji Niemiec, która przyjmie pozostałe drużyny jako gospodarz turnieju, nieustannie panuje gęsta atmosfera. Zespół znajduje się w bardzo słabej formie, zawodząc w kolejnych meczach towarzyskich, które stanowią dla niego przygotowanie do przyszłorocznego Euro.
We wrześniu pracę stracił Hansi Flick, którego na stanowisku selekcjonera zastąpił Julian Nagelsmann. Z czterech rozegranych pod jego wodzą sparingów udało się pokonać tylko Stany Zjednoczone. 36-latek zbiera coraz większą krytykę za swoje eksperymenty i pomysły, które nie do końca się sprawdzają. w kuluarach mówi się, że piłkarze narzekają na zbyt skomplikowane założenia taktyczne.
W obronie Nagelsmanna stanął Joachim Loew, który winę za ten kryzys zrzuca na cały system szkolenia w kraju. Uważa także, że selekcjoner znajdzie rozwiązanie, które pomoże drużynie osiągnąć dobry wynik na mistrzostwach.
– Musimy znaleźć nowe rozwiązania taktyczne. Takie powinno być nasze podejście i wymagania wobec krajowego futbolu. Warto przemyśleć także kwestię indywidualnego szkolenia piłkarzy. I nie, to nie jest krytyka Juliana. To młody trener z dobrymi pomysłami i dużym doświadczeniem. Nie możemy go krytykować po czterech meczach. Jestem pewien, że znajdzie właściwe rozwiązania – podsumował były selekcjoner reprezentacji Niemiec.
Zobacz również: Bułka dokonuje niemożliwego. Nie stracił gola w Ligue 1 od połowy września
Komentarze