Gdzie ci medaliści? Piękne kariery i zapomniane nazwiska

Reprezentacja Brazylii
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Reprezentacja Brazylii

Igrzyska Olimpijskie w Tokio rozpoczną się oficjalnie 23 lipca i potrwają do 8 sierpnia. Jeszcze przed inauguracją walkę w fazie grupowej rozpoczną piłkarki i piłkarze, w tym obrońca tytułu z Rio de Janeiro – reprezentacja Brazylii. Goal.com przyjrzał się, co się stało ze złotymi medalistami sprzed pięciu lat.

  • Neymar był wielką gwiazdą już podczas igrzysk w Rio. Jego kariera jest doskonale znana każdemu przeciętnie zorientowanemu kibicowi
  • Gabriel Jesus tuż przed IO w Rio de Janeiro podpisał kontrakt z Manchesterem City, ale w dorosłej kadrze debiutował dopiero we wrześniu 2016 roku
  • Wielu złotych medalistów z Rio nie zrobiło oszałamiających karier, spora część tamtego składu została w rodzimej lidze

Reprezentacja Brazylii na igrzyskach olimpijskich – co się z nią stało?

Canarinhos kolejny raz są jednym z największych kandydatów do złota, ale tym razem w ich szeregach próżno szukać Neymara czy Gabriela Jesusa. Jest wprawdzie Daniel Alves, ale były gwiazdor Barcelony ma już 38 lat i trudno postrzegać go jako piłkarza, który na swoich barkach będzie dźwigał odpowiedzialność za wynik. Dziesięciu z powołanych piłkarzy gra w lidze brazylijskiej, a ośmiu w Europie. Taka tendencja nie jest niczym zaskakującym.

Goal.com sprawdził, gdzie grają obecnie reprezentanci Brazylii z IO w Rio. Łatwo dostrzec, że tak naprawdę udało się tylko nielicznym.

Weverton, czyli podstawowy bramkarz Brazylijczyków podczas IO w 2016 roku gra aktualnie w Palmeiras. Był członkiem kadry na Copa America w tym roku, ale bronił tylko w jednym spotkaniu.

Zeca to bardzo ważny piłkarz Vasco da Gama, ale to właściwie tyle. Nigdy nie wyjechał do Europy, nie zadebiutował także w seniorskiej reprezentacji swojego kraju. Podobnie sytuacja ma się z Rodrigo Caio. Ten obrońca Flamengo także jest przyspawany do rodzimej ligi. Z Zecą różni go fakt, że zanotował pięć występów w kadrze Canarinhos.

Zdecydowanie z linii defensywnej wybił się Marquinhos, choć trudno mówić, że po igrzyskach w Rio, bo już trzy lata wcześniej debiutował w dorosłej kadry. Stoper Paris Saint-Germain to obecnie jeden z najlepszych zawodników na swojej pozycji.

Renato Augusto był jednym z zawodników, którzy otrzymali wówczas powołanie, mimo że przekroczyli już wiek kadrowicza U-23. Po IO w Rio był ciągle członkiem pierwszej reprezentacji, ale od kilku lat odcina kupony w Chinach i jego kariera ewidentnie zbliża się do końca.

Wielkiej kariery nie zrobił także Douglas Santos. Po igrzyskach w Rio przeniósł się do Hamburger SV, a potem do Zenita Petersburg. Jest to solidny piłkarz, ale nie na tyle, aby wygrać rywalizację z Renanem Lodim. Na swoim koncie ma tylko 1A. Tylko o jeden więcej ma Luan Vieira. Był gwiazdą Gremio, przeniósł się do Corinthians, jednak ma problem, by przebić się do zespołu prowadzonego przez Tite.

Rafinha prowadzi karierę, którą trudno jednoznacznie zdefiniować. Z jednej strony jest zawodnikiem wielkich klubów jak FC Barcelona czy PSG, z drugiej, nie odgrywał w nich kluczowej roli i nie był zauważany przez selekcjonerów kadry Brazylii.

Gabriel Barbosa po nieudanym podboju Serie A opuścił Inter Mediolan i zdecydował się na powrót do swojego kraju. W odróżnieniu od pozostałych członków złotej kadry z 2016 roku, ma dopiero 24 lata i ciągle jest na radarze Tite. To daje mu spore możliwości. Ta kariera może jeszcze nabrać rozpędu.

O tym, co dzieje się z Neymarem nie trzeba za wiele pisać, bo gwiazda PSG jest ciągle obecna w mediach. Ta kariera była wielka przed Rio i jest wielka nadal. Gabriel Jesus rozwinął się na dobre po transferze do Premier League. Manchester City sprowadził go jako zdolnego napastnika, a w barwach The Citizens nabrał doświadczenia, dzięki któremu jest regularnie powoływany do reprezentacji Brazylii.

Walace jest ważnym zawodnikiem Udinese Calcio. Czy to wiele? Raczej nie, tak samo jak jego liczba występów w zespole Canarinhos. Tylko sześć meczów. William, piłkarz VfL Wolfsburg (ostatnio wypożyczony do Schalke 04) jest w jeszcze gorszej sytuacji. Trudno mu o regularną grę w klubie, nic więc dziwnego, że przy jego bilansie widnieje 0A.

Luan Garcia, Rodrigo Dourado, Uilson i Thiago Maia podobnie jak William, nigdy nie zagrali w dorosłej kadrze. W klubach także nie wybijali się ponad przeciętność. Na koniec jeszcze Felipe Anderson, który miał dobry czas w Lazio, z jego usług cieszył się także West Ham United, ale trudno mu było wygrać rywalizację o skład Canarinhos z piekielnie mocną konkurencją w środku pola. Dlatego jego licznik występów w kadrze zatrzymał się na dwóch.

Reprezentacja Brazylii rusza po obronę tytułu

Już 22 lipca Brazylia rozpocznie rywalizację na igrzyskach olimpijskich w Tokio. W pierwszym meczu zmierzy się z wicemistrzem olimpijskim z Rio – reprezentacją Niemiec. W fazie grupowej będziemy mieli powtórkę finału. Zagrają jednak zupełnie inne drużyny, z wieloma piłkarzami, którzy bardziej niż o złotym medalu marzą o rozpędzeniu swojej kariery i spełnieniu marzeń o Camp Nou, Estadio Santiago Bernabeu i innych.

Komentarze