Villarreal bez trenera. Unai Emery wraca do Premier League

Unai Emery
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Unai Emery

Aston Villa dopięła swego i przekonała Unaia Emery’ego do objęcia posady trenera drużyny. Angielski klub opłaci jego klauzulę w wysokości 6 milionów euro. Informacje te przekazał Fabrizio Romano. Klub poinformował już także o zatrudnieniu Hiszpana w oficjalnym komunikacie.

  • Aston Villa przekonała Unaia Emery’ego do objęcia posady trenera
  • Hiszpan zostawia tym samym Villarreal, który znalazł się w trudnej sytuacji
  • Angielski klub w najbliższym czasie oficjalnie zaprezentuje nowego szkoleniowca

Aston Villa tym razem dopięła swego

Po zwolnieniu Stevena Gerrarda ze stanowiska trenera, zarząd Aston Villi postanowił zrezygnować z półśrodków i przeznaczyć spore środki na zatrudnienie szkoleniowca światowej klasy. Jednym z pierwszych wyborów The Villans był Mauricio Pochettino, jednak finalnie do rozmów nie doszło. Wobec tego klub postanowił swoją uwagę przekierować na Unaia Emery’ego.

Hiszpan w ubiegłym roku kuszony był już przest Newcastle, jednak zdecydowanie odrzucił ofertę Srok. Włodarze Żółtej Łodzi Podwodnej mieli nadzieję, że 50-latek i tym razem nie da się skusić i pozostanie na stanowisku. Fabrizio Romano przekazał w poniedziałek wieczorem, że Emery tym razem postanowił zaakceptować ofertę zespołu z Premier League. Niedługo później Aston Villa poinformowała oficjalnie o zatrudnieniu szkoleniowca.

Zdaniem włoskiego dziennikarza Aston Villa opłaci klauzulę Hiszpana w wysokości 6 milionów euro. Hiszpan po niespełna trzech latach wraca zatem do Premier League. Poprzednio prowadził on w latach 2018-2020 Arsenal. 

Odejście Emery’ego to ogromny problem dla Villarrealu, który w newralgicznym momencie sezonu pozbawiony został trenera. Żółta Łódź Podwodna zagwarantowała sobie co prawda już awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy, jednak jej sytuacja w rozgrywkach La Liga nie jest do końca komfortowa. Po 11 kolejkach zajmuje ona dopiero siódme miejsce w tabeli ze stratą już 13 punktów do lidera. 

Komentarze