Erik ten Hag nie owija w bawełnę. “W tym roku stoimy w miejscu”

Manchester United już dziś zmierzy się w spotkaniu ligowym z Burnley. Przed meczem Erik ten Hag na łamach klubowej telewizji „MUTV” nie owijał w bawełnę. Holender przyznał, że jego drużyna w tym roku nie poczyniła postępów.

Erik ten Hag
Obserwuj nas w
PA Images / Alamy Na zdjęciu: Erik ten Hag

Erik ten Hag: Kiedy każdy zawodnik jest dostępny, to możemy walczyć o TOP 4

Już dziś o godzinie 16:00 Manchester United rozegra kolejne spotkanie w rozgrywkach Premier League. Przeciwnikiem „Czerwonych Diabłów” będzie Burnley. Drużyna Erika ten Haga będzie podchodziła do tej rywalizacji zbudowana zwycięstwem 4:2 nad Sheffield United. To samo może również powiedzieć zespół „The Clarets”, który ograł na wyjeździe również zespół Chrisa Wildera, ale wynikiem 4:1. Nadchodzący mecz zatem zapowiada się na niezwykle zacięty.

Przed dzisiejszym spotkaniem Erik ten Hag omówił obecny sezon w wykonaniu Manchesteru United, a także nadchodzącego letniego okienka. Holender na łamach klubowej telewizji „MUTV” przyznał, że drużyna nie poczyniła postępów, co mocno utrudniły kontuzje. Natomiast żeby walczyć w przyszłej kampanii o trofea, to potrzebuje kilku wzmocnień.

W Premier League nie mamy tylko 2-3 kandydatów do trofeum. Jest jeszcze Aston Villa, jest Tottenham Hotspur, jest Newcastle United. Dużo dobrych drużyn, które są w stanie rywalizować. Jesteśmy jedną z nich, ale w tej chwili, nie możemy walczyć o pierwsze czy drugie miejsce. Taki jest fakt. W tym roku stoimy w miejscu, ale kiedy każdy zawodnik jest dostępny, to zdecydowanie możemy walczyć o TOP 4. Jestem o tym przekonany – powiedział Erik ten Hag cytowany przez portal „DevilPage”.

Możemy się zbliżyć się do rywali, jeśli zanotujemy dobre okienko transferowe. Musimy wzmocnić kluczowe pozycje i głębię składu. To jedna z lekcji z tego sezonu – dodał Holender.

Sprawdź także: Lindelof może opuścić Man Utd. Szwed na celowniku tureckiego klubu

Komentarze