Sześć goli w Zabrzu, Jimenez z hat-trickiem

PKO Ekstraklasa
Obserwuj nas w
fot. Artur Kraszewski / LksLodz.pl Na zdjęciu: PKO Ekstraklasa

Niesamowitą skuteczność zaprezentowały w ostatnim niedzielnym spotkaniu pierwszej kolejki PKO Ekstraklasy zawodnicy Górnika Zabrze i Podbeskidzia Bielsko-Biała. Ostatecznie gospodarze wygrali 4:2, dzięki czemu są liderami rozgrywek.

Czytaj dalej…

Bardzo ciekawie zapowiadały się zawody na Górnym Śląsku, gdzie faworytem wydawał się zespół Marcina Brosza. Górale nie zamierzali się jednak kłaniać się przed swoimi przeciwnikami, a przede wszystkim nie chcieli zaliczyć powtórki z 28 maja 2017 roku, gdy przegrali w Zabrzu 0:4.

Ekstraklasa weryfikuje bielszczan

Pierwsze trzy kwadranse rywalizacji upłynęły pod dyktando gospodarzy. Następstwem takiego stanu rzeczy było to, że zabrzanie po pierwszej połowie prowadzili 3:0. Na miano bohatera Górników zapracował Jesus Jimenez. Hiszpan pierwszego gola strzelił już w pierwszej minucie gry, wykorzystując podanie od Alexa Sobczyka.

Tymczasem w 23. minucie Górnik za sprawą Jesusa Jimeneza podwyższył swoje prowadzenie. Tym razem hiszpański zawodnik wykorzystał rzut karny po faulu Dmytro Bashlay’a na 23-latku Sobczyku. Ostatni cios w pierwszej części gry spadkobiercy 14-krotnych mistrzów Polski zadali rywalom w doliczonym czasie, gdy swoją bramkę zdobył Piotr Krawczyk.

Duże emocje

Po zmianie stron ekipa Krzysztofa Brede zdołała strzelić gola w 57. minucie, gdy swoje trafienie zaliczył Kamil Biliński. Ofensywny zawodnik Podbeskidzia otrzymał podanie od Łukasza Sierpiny, szybko ustawił sobie piłkę do strzału, oddał mocne uderzenie i do kapitulacji został zmuszony Martin Chudy.

W ostatnich fragmentach rywalizacji Biliński zdobył drugą bramkę, wykorzystując błąd golkipera rywali. To było jednak ostatnie słowo gości w tym spotkaniu. Tymczasem w doliczonym czasie meczu jego wynik ustalił Jesus Jimenez, który skompletował hat-tricka. Zabrzanie wygrali zatem 4:2.

Komentarze