Luis Enrique wciąż czuje ból po porażce z Dortmundem
Paris Saint-Germain przegrało z Borussią Dortmund w półfinale Ligi Mistrzów i w ten sposób zatraciło swoje marzenia o triumfie w Europie. Po końcowym gwizdku z obozu paryżan czuć było wielkie rozczarowanie zmarnowanymi sytuacjami. Przypomnijmy, że po strzałach mistrzów Francji piłka sześciokrotnie lądowała na obramowaniu bramki.
Luis Enrique kilka dni po meczu wciąż źle wspomina dwumecz z Dortmundem. Na jednej z konferencji prasowych Hiszpan przyznał, że jest to dla niego bardzo bolesna sprawa.
– Szczerze mówiąc, to wciąż boli, to boli, ponieważ wiązaliśmy duże nadzieje z tym potencjalnym finałem. Cierpimy z powodu tego, jak rozwinął się dwumecz, który naszym zdaniem nie odzwierciedla naszych starań. Odbyły się treningi i już jutro po meczu planujemy świętować z naszymi kibicami. Oczywiste jest, że było to trudne dla wszystkich, a także dla kibiców. Pozostaje poczucie, że zostawiliśmy na boisku wszystkie siły, ale występ nie był na odpowiednim poziomie, więc przewracamy stronę i idziemy dalej – powiedział trener Paris Saint-Germain.
W niedzielę (12 maja) PSG zagra u siebie z Tuluzą w ramach 33. kolejki Ligue 1. Warto dodać, że będzie to ostatni mecz dla Kyliana Mbappe na Parc des Princes w barwach paryżan.
Czytaj dalej: Mbappe może zagrać w Realu z niespodziewanym numerem. Sprzeczne informacje
Komentarze