Piotr Zieliński udzielił krótkiego wywiadu po zakończeniu spotkania reprezentacji Polski na stadionie w Cardiff. Pomocnik cieszy się z tego, co dało wyjazdowe zwycięstwo i przyznał, że już wyczekuje na Mistrzostwa Świata w Katarze.
- Reprezentacja Walii przegrała z Polakami u siebie (0:1)
- Po spotkaniu Piotr Zieliński udzielił wywiadu dziennikarzowi TVP Sport
- Przyznał, że czeka na mundial i pochwalił Nicolę Zalewskiego
“Mamy z Nicoli wiele pociechy, a w przyszłości będzie jej więcej”
Piotr Zieliński rozegrał kolejne udane spotkanie w barwach reprezentacji Polski. Po meczu z Walią udzielił wywiadu dziennikarzowi TVP Sport.
– Dziś potrzebna była reakcja, na pewno, na ten mecz u siebie z Holendrami. Wiemy, że na Wyspach nigdy nie gra się łatwo, ale dziś generalnie dobrze ten mecz wyglądał. W końcówce, wiadomo, prowadziliśmy, to rzucili się do ataku, wyprowadzili tych dwóch wieżowców do przodu, no i grali długą piłkę. Starali się gdzieś walczyć o zebranie drugiej piłki i stwarzanie tych akcji. No ale na szczęście udało się przetrwać. Wygrywamy i to się liczy – ocenił mecz pomocnik Napoli. Co najbardziej go ucieszyło w tym starciu? – Na pewno kilka akcji fajnych stworzonych. Myślę, że mamy jeszcze wiele do pokazania, bo potrafimy i wierzę, że ten zespół może jeszcze lepiej grać w ataku pozycyjnym, czy to z kontrataków jeszcze bardziej prowadzić grę. Po strzelonej bramki jeszcze możemy dalej iść po więcej, a nie wycofać się i grać tymi długimi piłkami. Tak że myślę, że dużo dobrego, ale jest też do poprawy w naszej grze. Mamy na tyle umiejętności, żeby rozgrywać i utrzymywać się przy piłce, i iść po więcej – dodał.
Następnie ocenił intensywne zgrupowanie, które właśnie się zakończyło.
– To krótkie zgrupowanie. Nie było czasu na jakieś tam próbowanie schematów taktycznych, czy nietaktycznych. Treningi też nie mogły być mega intensywne, ze względu, że dużo graliśmy w klubach. Najważniejsze, że dziś udało się wygrać. Zostajemy w Dywizji A, jesteśmy w pierwszym koszyku, wszystko się dobrze potoczyło. Czekamy na listopad, wielkie granie się zacznie.
Na koniec 28-latek podkreślił znaczenie Nicoli Zalewskiego w kadrze.
– Nico gra bez kompleksów. Ma wielkie umiejętności i je pokazuje. Nie ukrywa ich. Cieszymy się z tego, bo naprawdę dużo daje naszej reprezentacji. Widzimy, jak się prezentuje w klubie, przekłada to też na reprezentację. Tak że dużo pociechy mamy z niego, a w przyszłości na pewno będzie jej jeszcze więcej.
Komentarze