LM: Dublet En Nesyriego zapewnił Sevilli zwycięstwo

Youssef En Nesyri
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Youssef En Nesyri

We wtorkowym meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów Rennes przegrało z Sevillą 1:3 (0:2). Arbitrem głównym tego spotkania był Bartosz Frankowski, dla którego był to debiut w Champions League. Andaluzyjczykom zwycięstwo zapewnił En Nesyri, który zdobył dwie bramki.

Sytuacja w grupie E była już rozstrzygnięta. Sevilla miała pewny awans do fazy pucharowej, a Rennes nie miało szans na grę w Lidze Europy. Obie drużyny nie odpuściły sobie jednak tego spotkania i zapewniły kibicom emocjonujące widowisko.

W pierwszej połowie spotkanie było wyrównane. Drużyny tworzyły podobną liczbę sytuacji bramkowych, ale to napastnicy Sevilli częściej oddawali z nich strzały w światło bramki. W 32. minucie Kounde otworzył wynik meczu. Wtedy to Idrissi zgrał piłkę przed pole karne do Francuza. Ten, strzałem z woleja zewnętrzną częścią stopy zdobył bardzo ładną bramkę.

Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę meczu, na listę strzelców wpisał się En Nesyri. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Torres zdecydował się dośrodkować piłkę w pole karne. Tam najlepiej odnalazł się wspomniany już Marokańczyk, który wyprzedził obrońców i strzałem głową pokonał bramkarza.

Drugą połowę całkowicie zdominowali piłkarze gospodarzy. Raz po raz stwarzali sobie sytuacje, po których mogli zdobyć kontakt. Bardzo często zawodziła jednak skuteczność napastników, a kiedy już posyłali piłkę w kierunku bramki, to na posterunku był Bono.

Goście w 81. minucie wyprowadzili jeden z nielicznych ataków w tej odsłonie meczu i okazał się on zabójczo skuteczny. Wtedy to Oscar zagrał prostopadłą piłkę między obrońców do En Nesyriego. Marokańczyk znalazł się w sytuacji sam na sam i strzałem w kierunku dalszego słupka podwyższył prowadzenie na 0:3.

W 86. minucie arbiter Bartosz Frankowski, dla którego był to debiut w Lidze Mistrzów, skorzystał z analizy VAR, po której przyznał rzut karny dla Rennes. Do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Rutter, który wygrał pojedynek z Bono. Golkiper wyczuł intencje strzelca, ale strzał był na tyle precyzyjny, że piłką zatrzepotała w siatce.

Końcowy rezultat spotkania to 1:3. Sevilla zajęła drugie miejsce w grupie E. Rennes mając na koncie tylko jeden punkt zajęło ostatnią pozycję i pożegnało się z europejskimi pucharami.

Komentarze