Konflikt w szatni Barcelony? Araujo odpowiada na słowa Gundogana!

Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów po przegranym dwumeczu z PSG. Jej problemy zaczęły się po czerwonej kartce dla Ronalda Araujo. Zachowanie Urugwajczyka skrytykował Ilkay Gundogan, a później ten mu odpowiedział.

Ronald Araujo i Bradley Barcola
Obserwuj nas w
Na zdjęciu: Ronald Araujo i Bradley Barcola

Gundogan doprowadził do konfliktu? Araujo mu odpowiada

FC Barcelona była na dobrej drodze, aby wywalczyć awans do półfinału Ligi Mistrzów. Po pierwszym meczu w Paryżu miała korzystny bilans bramkowy, a w pierwszym kwadransie rewanżu znów trafiła do siatki. Jej problemy zaczęły się później, kiedy to czerwoną kartkę otrzymał Ronald Araujo. Urugwajczyk zachował się bezmyślnie, faulując wychodzącego na czystą pozycję Bradleya Barcolę. Grająca w osłabieniu Duma Katalonii nie była w stanie odeprzeć ataków Paris Saint-Germain, które finalnie zwyciężyło 4-1 i wyeliminowało swojego rywala.

Na Araujo spadła olbrzymia krytyka ze strony kibiców oraz mediów, które nie pochwalały jego decyzji. Nawet, gdyby Barcola trafił do siatki, Barcelona wciąż miałaby korzystniejszy wynik, a grając w pełnym składzie mogłaby rywalizować na równych warunkach. Interwencja Urugwajczyka nie spodobała się także Ilkayowi Gundoganowi, który otwarcie skrytykował swojego kolegę z drużyny. Przyznał, że przyczynił się on w dużej mierze do braku awansu Blaugrany.

Araujo nie pozostał dłużny i odpowiedział reprezentantowi Niemiec. “Wolę zatrzymać dla siebie to, co myślę. Mam swoje wartości i myślę, że należy je uszanować” – stwierdził, ucinając całą dyskusję. Kolejny raz również przeprosił kibiców za swój błąd.

Hiszpańskie media sugerują, że w szatni Barcelony wybuchł konflikt, który spowodowały dwie kwestie – odpadnięcie z PSG oraz krytyka ze strony Gundogana. Potwierdza to poniekąd reakcja Araujo.

Zobacz również: Spore kłopoty Zalewskiego. Zmiana klubu latem przesądzona?!

Komentarze