Sporting Lizbona pokonał w wyjazdowym spotkaniu 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Eintracht Frankfurt 3:0. Goście o zwycięstwie przesądzili w ciągu dwóch minut, a na listę strzelców wpisali się Edwards oraz Trincao. Trzecie trafienie w końcówce dołożył Santos.
- Sporting pewnie ograł Eintracht 3:0
- O zwycięstwie Portugalczyków zdecydowały dwie minuty, w których Sporting dwukrotnie trafił do siatki rywala
- Edwards, Trincao i Santos strzelcami bramek dla Sportingu
Sporting w drugiej połowie zdominował EIntracht
Eintracht kiepsko rozpoczął obecny sezon od porażki z Realem w meczu o Superpuchar, a także z Bayernem w Bundeslidze. Później przyszły dwa remisy i dopiero w ostatnich kolejkach niemieckiej Ekstraklasy zespół z Frankfurtu zaliczył dwa zwycięstwa. Również Sporting przeciętnie sobie radził w obecnym sezonie przegrywając między innymi z niżej notowanym Chivas, dlatego trudno było wskazać faworyta przed środowym spotkaniem obu drużyn w Lidze Mistrzów.
Mecz Eintrachtu ze Sportingiem Lizbona był dość interesujący już od pierwszych minut. Widowisko było wyrównane. Nieco częściej przy piłce utrzymywali się gracze z Portugali, co jednak w ogóle nie przełożyło się na sytuacje podbramkowe, których po 45 minutach więcej wykreowali gracze z Bundesligi, ale za każdym razem brakowało im dokładnego ostatniego podania. To, co pierwsze przychodziło na myśl oglądając ten pojedynek to spora nerwowość w obu drużynach, która mocno przeszkadzała zawodnikom w składnej grze. Choć mecz był bardzo intensywny to brakowało dokładności, przez co nie oglądaliśmy dogodnych sytuacji.
Po zmianie stron przewaga Sportingu Lizbona zaczęła wzrastać. Portugalczykom udało się przejąć kontrole w tym pojedynku. Kluczowe okazały się dwie minuty, w których Sporting zdobył dwie bramki i zamknął to spotkanie. Najpierw w 65. minucie na listę strzelców wpisał się Edwards, a chwilę później kolejne trafienie dołożył Trincao. EIntracht po tym trafieniu nie dał rady już powalczyć o remis w tym spotkaniu. Gospodarze wyraźnie nie radzili sobie z dobrze dysponowanym Sportingiem w drugiej części gry, a goście w końcówce dołożyli jeszcze trzecie trafienie. Wynik spotkania na 3:0 ustalił Santos.
Komentarze