Atletico – Liverpool: szalony mecz w Madrycie, Griezmann z niebezpiecznym faulem

Antoine Griezmann
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Antoine Griezmann

Liverpool FC pokonał Atletico Madryt we wtorkowym meczu trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. The Reds pokonali ekipę z La Liga 3:2. Dwie bramki w tym starciu zdobył Mohamed Salah, podobnie jak Antoine Griezmann. Francuz jednak za niebezpieczny faul w drugiej połowie został też ukarany czerwoną kartką, utrudniając tym samym zadanie swojej drużynie na osiągnięcie korzystnego wyniku.

Fantastyczny mecz z udziałem Atletico i Liverpoolu

Atletico Madryt przystępowało do starcia z ekipą z Premier League, chcąc odnieść drugie z rzędu zwycięstwo w elitarnych rozgrywkach. Liverpool nie zamierzał jednak ułatwiać zadania mistrzom La Liga. Zespół Juergena Kloppa miał jednocześnie zamiar zrewanżować się Los Colchoneors za porażkę z tą ekipą z marca 2020 roku (2:3 po dogrywce).

Pierwsza połowa meczu toczonego w Madrycie była niezwykłym widowiskiem. Już w pierwszym kwadransie rywalizacji Liverpool był w stanie wypracować dwubramkowe prowadzenie. Wynik spotkania został otwarty w ósmej minucie, gdy po świetnej indywidualnej akcji na listę strzelców wpisał się Mohamed Salah, oddając strzał sprzed pola karnego. Tymczasem w 13. minucie bramkę na 2:0 zdobył Naby Keita, oddając kapitalne uderzenie z woleja.

Gospodarze mimo szybkiej straty dwóch goli nie poddawali się, walcząc dalej o korzystny wynik. Sygnał do odrabiania strat dał w 20. minucie Antoine Griezmann. Francuz po podaniu Koke pokonał golkipera rywali po strzale z bliskiej odległości. Były zawodnik FC Barcelony jednym trafieniem się nie zadowolił i jeszcze przed przerwą doprowadził do wyrównania, wykańczając w świetnym stylu akcję Joao Felixa w 34. minucie.

Po zmianie stron wciąż byliśmy świadkami świetnego meczu, w którym naprawdę dużo się działo. Pierwszy bliski zdobycia bramki w drugiej połowie był team z Premier League. Na listę strzelców starał się wpisać Sadio Mane, ale Jan Oblak nie dał się zaskoczyć w 48. minucie. Z kolei odpowiedź Atletico miała miejsce w 49. minucie, gdy Yannick Carrasco próbował pokonać Alissona, ale Brazylijczyk też stanął na wysokości zadania.

Griezmann może po zakończeniu kariery spróbować sił w UFC

Przełomowy moment meczu miał natomiast miejsce w 52. minucie. Griezmann po ostrym ataku na Roberto Firmino otrzymał czerwoną kartkę. Zawodnik był świadomy tego, że przesadził i w momencie, gdy arbiter odesłał go do szatni, nawet nie protestował. W kolejnych fragmentach rywalizacji tempo gry nieco się uspokoiło. Aczkolwiek tylko do czasu.

W ostatnim kwadransie spotkania emocje znów sięgnęły zenitu. Najpierw po faulu Mario Hermoso na Diogo Jocie sędzia podyktował rzut karny dla gości, którego na gola pewnym strzałem zamienił Mohamed Salah. Kilka minut później miała natomiast miejsce sytuacja, w której sędzia wskazał na wapno po przeciwnej stronie boiska. Rzekomo faulowany był Jose Maria Gimenez. Po weryfikacji VAR decyzja o jedenastce została jednak anulowana.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Trzy punkty zainkasowali jednocześnie podopieczni Juergena Kloppa. Liverpool umocnił się zatem na pierwszej pozycji w tabeli grupy B. The Reds mają dziewięć oczek na koncie. Z kolei na drugim miejscu z czterema punktami plasuje się Atletico, które poniosło pierwszą porażkę w tej edycji elitarnych rozgrywek.

Komentarze