Trener Sevilli przyznał, że piłkarze nie ćwiczyli karnych. “Ufaliśmy zawodnikom”

Sevilla wygrała w środę po raz siódmy w historii Ligę Europy. Tymczasem po zakończeniu spotkania podsumował je trener Andaluzyjczyków.

Jose Luis Mendilibar
Obserwuj nas w
fot. Imago / Giuseppe Maffia Na zdjęciu: Jose Luis Mendilibar
  • Sevilla okazała się lepsza od AS Romy w środowym finale Ligi Europy
  • Po meczu opinią na temat rywalizacji podzielił się opiekun teamu z La Liga
  • Andaluzyjczycy wygrali Europa League po raz siódmy w historii

Jose Luis Mendilibar po finale Ligi Europy

Sevilla w trakcie kampanii 2022/2023 długo nie rozpieszczała swoich kibiców grą. Ostatecznie jednak nie tylko wygrała prestiżowe trofeum, ale przede wszystkim wywalczyła przepustkę do gry w Lidze Mistrzów. Andaluzyjczycy pokonali AS Romę po serii rzutów karnych (4:1). W normalnym czasie gry i po dogrywce miał miejsce remis (1:1).

– Źle zaczęliśmy mecz. Rywale czuli się dobrze na boisku. Niemniej w drugiej połowie poprawiliśmy swoją grę. W dogrywce nie wydarzyło się nic istotnego, a w rzutach karnych odnieśliśmy sukces – mówił Jose Luis Mendilibar cytowany przez Uefa.com.

– Cieszę się, że tu jesteśmy. Cieszę się, że wygraliśmy po trudnym okresie w tym sezonie. Wykonaliśmy dobrą robotę. Może to mieć pozytywny wpływ na klub – kontynuował trener Sevilli.

– Kiedy strzelili nam gola, wszyscy myśleli, że będzie nam bardzo trudno wrócić. Po przerwie szybko jednak wyrównaliśmy – to dodało nam sił do walki o zwycięstwo w tym finale – zaznaczył Hiszpan.

– Rzuty karne na treningu i te przed 60 tysiącami kibiców, to nie to samo. W poprzednich rundach nie ćwiczyliśmy jedenastek. Mieliśmy zaufanie do graczy, którzy wykonają rzut karny – zakończył Mendilibar.

Czytaj więcej: Jose Mourinho pozbył się medalu Ligi Europy

Komentarze