Bez Mateusza Klicha będzie musiała sobie poradzić reprezentacja Polski w kolejnym spotkaniu Ligi Narodów. Selekcjoner Jerzy Brzęczek będzie musiał wystawić przeciwko reprezentacji Włoch innego zawodnika w środku pola, bowiem pomocnik Leeds United będzie pauzował za żółte kartki.
30-letni Klich w trakcie środowego spotkania z Bośnią i Hercegowiną, które zakończyło się wysoką wygraną 3:0 polskiego zespołu, otrzymał drugą żółtą kartkę w trakcie obecnej edycji Ligi Narodów. Regulamin rozgrywek zakłada w takiej sytuacji zawieszenie na jedno spotkanie.
Wypadł Klich, dołączył Bednarek. Nadal siedmiu zagrożonych
Przed pojedynkiem we Wrocławiu zagrożonych pauzą w kolejnym meczu, w przypadku otrzymania żółtej kartki było aż siedmiu zawodników polskiego zespołu. Pięciu z nich – Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Tomasz Kędziora, Mateusz Klich i Kamil Jóźwiak – zagrało od pierwszej minuty. Na ławce mecz rozpoczęli natomiast Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik.
Z grona zagrożonych w środę „wypadł” Klich, ale dołączył do niego Jan Bednarek. Środkowy obrońca Biało-Czerwonych za kartki pauzował już w niedawnym meczu z Włochami, natomiast w środowym meczu z Bośnią i Hercegowiną otrzymał trzecią żółtą kartkę w rozgrywkach. Tym samym w meczu na Półwyspie Apenińskim na kartki ponownie będzie musiał uważać siedmiu piłkarzy drużyny Jerzego Brzęczka.
Spotkanie z reprezentacją Włoch rozegrane zostanie 15 listopada na Mapei Stadium w Reggio Emilia. Rywalizację w fazie grupowej drużyna Jerzego Brzęczka zakończy trzy dni później, podejmując u siebie reprezentację Holandii.
Biało-Czerwoni po środowej wygranej z Bośnią i Hercegowiną objęli prowadzenie w tabeli grupy 1 dywizji A Ligi Narodów.
Komentarze