Zbigniew Boniek dla Goal.pl: Dopóki nikt Pana nie skazał, to jest Pan niewinny

Zbigniew Boniek był gościem programy Nasz Nius na naszym kanale YouTube Goal pl. Były prezes PZPN odniósł się do oskarżenia swojej osoby przez Prokuraturę Krajową i odpowiedział na pytanie, czy osoby z UEFA już pytały o wspomnianą sprawę. Odpowiedź była jednoznaczna.

Zbigniew Boniek
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

UEFA kontaktowała się z Bońkiem? Stanowcza odpowiedź

W poniedziałek otrzymaliśmy zaskakującą informację. Otóż Prokuratura Krajowa skierowała Sądu Okręgowego w Szczecinie akt oskarżenia przeciwko Zbigniewowi Bońkowi. Były prezes PZPN został oskarżony o nadużycie swoich uprawnień w okresie od listopada 2014 r. do sierpnia 2021 r., wraz z 13. innymi osobami, wyrządzając związkowi szkodę majątkową w wysokości 1.016.902 zł.

Zbigniew Boniek natomiast tego samego dnia gościł w programie “Nasz News” na kanale “Goal pl”. Były prezes PZPN miał okazję odnieść się do całej sprawy. Damian Smyk postanowił zapytać 68-latka, czy działacze UEFA już kontaktowali się z nim w sprawie ze wspomnianym aktem oskarżenia. Odpowiedź Bońka była stanowcza.

Nie rozmawiałem z nimi teraz. Rozmawiałem z nimi wcześniej, kiedy poszła pierwszy raz wiadomość, że jestem przesłuchiwany jako podejrzany. Muszę powiedzieć, że to są ludzie, którzy znają się na ludziach. Jak ja bym im powiedział, o jakim sponsorze mówimy i tych cyfrach, to by się obśmiali. Mówimy tu o rzeczach, które są banalne. Dopóki nikt Pana nie skazał, to jest Pan niewinny. Natomiast efekt został osiągnięty dla Prokuratury – powiedział Zbigniew Boniek.

Zbigniew Boniek został również poproszony o komentarz sytuacji, która miała miejsce w przestrzeni medialnej, że były prezes PZPN miał bać się przyjeżdżać do Polski, ponieważ zostanie od razu aresztowany na lotnisku.

To było przed 15 października. To była polityczna sprawa od samego początku. Przez ten cały okres nie dostałem żadnego zawiadomienia, że mam się stawić do sądu. Natomiast dbałem o to, żeby mnie z lotniska nikt ściągał, bo nie wiadomo za co. Chodziło o to, żeby był efekt medialny. Dziś osiągnięto ten efekt poprzez zrobienie aktu oskarżenia, który nie ma nic. Jestem przekonany, że w każdym sądzie, to jest smutne, bo będziemy musieli się przez lata z tym borykać, wszyscy zostaniemy uniewinnieni – skomentował były prezes PZPN.

Komentarze