Borussia zareagowała po klęsce. Trener stracił pracę!

Lucien Favre
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Lucien Favre

Lucien Favre nie jest już szkoleniowcem Borussii Dortmund. Władze klubu z Signal Iduna Park podjęły decyzję o rozstaniu z trenerem po dotkliwej porażce 1:5 z VfB Stuttgart. Jak pierwsze poinformowały tym czołowe niemieckie media Bild i Kicker, a następnie doczekaliśmy się oficjalnego komunikatu ze strony klubu. Favre żegna się więc z klubem po 29 miesiącach pracy.

Borussia w tym sezonie miała podjąć kolejną próbę zdetronizowania Bayernu Monachium, który w tym sezonie zaliczył już kilka potknięć. Jedenastka z Dortmundu nie zdołała jednak żadnego z nich wykorzystać. Forma prezentowana przez Borussię jest ogromnym rozczarowaniem, a fatalne przygotowanie potwierdzają również wyniki.

W pięciu ostatnich kolejkach Borussia zapisała na swoje konto zaledwie cztery punkty. Z jedenastu dotychczas rozegranych spotkań w Bundeslidze drużyna wygrała tylko sześć, zanotowała jeden remis i doznała aż czterech porażek. Cierpliwość władz klubu skończyła się po sobotniej klęsce na własnym stadionie z VfB Stuttgart (1:5).

– Wszyscy jesteśmy wdzięczni Lucienowi Favre za jego wspaniałą pracę w ciągu ostatnich dwóch i pół roku, podczas których on i jego drużyna zdobyli dwa wicemistrzostwa – powiedział cytowany przez oficjalną stronę klubu, Hans-Joachim Watzke.

– Trudno nam było zrobić ten krok. Niemniej jednak jesteśmy zdania, że osiągnięcie naszych celów na ten sezon jest zagrożone z powodu ostatnich negatywnych rezultatów. Dlatego musieliśmy działać – dodał dyrektor sportowy klubu Michael Zorc.

Drużynę do końca obecnego sezonu poprowadzi 38-letni Edin Terzic, który w ostatnim czasie był asystentem Luciena Favre’a. W pracy wspierać będą go Sebastian Geppert i Otto Addo.

Komentarze

Comments 3 comments

Nie wiem czy nie za szybko ciekawe kto w jego miejsce… lepszego trenera bym się raczej nie spodziewał a na nową miotłę to nie jest najlepszy moment sezonu chyba.. ja mimo wszystko jestem rozczarowany lubię Luciena i uważam go za świetnego fachowca, i nie do końca na niego bym zwalał winę bo takie primadony trenować nie jest łatwo, nawet Tuchel wspominał o tym w niewybrednych słowach, a prezes “motywator” rok w rok mówi, że odstają od Bayernu pod każdym względem (co kłamstwem oczywiście nie jest ale litości, mówić takie rzeczy na początku sezonu..) Mam nadzieję, że szybko znajdzie jakiś klub i zrobi tam dobra robotę. A tak jak pisałem wcześniej, lepszego trenera niż on na pewno mieć BVB nie będzie i to zwolnienie jeszcze się wszystkim czkawką odbije, mogli już mu dać spokojnie dokończyć sezon.