Schick nie przejmuje się transferowym zamieszaniem

Patrick Schick
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Patrick Schick

Jeśli wierzyć transferowym spekulacjom, pół Premier League jest zainteresowanych pozyskaniem z Bayeru Leverkusen Patricka Schicka. Czeski napastnik jednak ze spokojem podchodzi do zamieszania wokół własnej osoby i nie zamierza zaprzątać sobie głowy potencjalnym transferem.

  • Najbardziej zainteresowany Patrikiem Schickiem w Anglii jest Manchester City
  • Do walki o czeskiego napastnika może się również włączyć Real Madryt
  • Sam zainteresowany jednak przyznaje, że dobrze czuje się w Leverkusen

Długa lista chętnych

25-letni atakujący przeżywa zdecydowanie swój najlepszy okres w karierze. W czasie EURO 2020 Patrik Schick strzelił aż pięć goli, a jego reprezentacja Czech awansowała do 1/4 finału ME, gdzie dopiero lepsza okazała się Dania. Brak asyst na koncie sprawił, że snajperska korona przypadła jednak Cristiano Ronaldo, a nie jemu. Z kolei w sezonie 2021/2022 33-krotny reprezentant kraju naszych południowych sąsiadów zdążył już zdobyć 17 bramek w Bundeslidze w barwach Bayeru Leverkusen (do tego dołożył również 7 asyst). Do prowadzącej w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi niemieckiej, Roberta Lewandowskiego, Schick traci zatem już tylko trzy trafienia.

Nic dziwnego więc, że zainteresowanie wokół atakującyego Bayeru jest ogromne. Wśród chętnych na jego usługi (zimą lub latem) są Arsenal FC, Everton FC, Manchester United, Tottenham Hotspur, a przede wszystkim Manchester City. Nie brak również głosów, że w razie fiaska sprowadzenia na Santiago Bernabeu Erlinga Haalanda bądź Kyliana Mbappe, do gry włączy się także Real Madryt. Niejeden piłkarz od takiej liczby spekulacji już dawno by zwariował, ale Schick póki co, zachowuje spokój.

Przeczytaj również: Patrik Schick łączony z pięcioma drużynami z Premier League

Schick dumny z zainteresowania

Oczywiście miło jest czytać, że twoją osobę wiążę się z tak uznanymi w Europie piłkarskimi markami. Ja jestem jednak szczęśliwy w Bayerze Leverkusen i chciałbym z tym klubem awansować do Ligi Mistrzów – przyznaje w rozmowie z Bildem, Schick.

Kocham życie w Niemczech i w chwili obecnej naprawdę nie myślę o zmianie klubu. Wszyscy znają moją sytuację kontraktową. Ja z kolei nigdy nie byłem piłkarzem, który wymuszał na swoich zespołach zgodę na transfer – dodał.

Aktualna umowa wiąże Schicka z Aptekarzami aż do 30 czerwca 2025 r. Z kolei specjalistyczny portal transfermarkt.de wycenia obecnie czeskiego gracza na 40 mln euro.

Komentarze