Niespodziewane wieści napłynęły z Londynu. Okazuje się, że c, co planuje wykorzystać jedna z francuskich ekip.
- Hugo Lloris nie wyklucza powrotu do Francji
- Kontrakt bramkarza wygasa wraz z końcem sezonu
- Tottenham nie pali się z odnową umowy 35-latka, dlatego już w styczniu bramkarz może negocjować z innymi klubami
Czy to koniec Hugo Llorisa w Spurs?
Kiedy tegoroczna kampania Premier League dobiegnie końca, Hugo Lloris oficjalnie będzie mógł pochwalić się pełnymi 10 sezonami spędzonymi w Tottenhamie. Kontrakt doświadczonego golkipera wygasa w czerwcu, a jak dotąd Daniel Levy nie zaprosił Francuza do negocjacji nad nową umową.
Co ciekawe, dziennikarze Foot Mercato twierdzą nawet, że 35-latek nie zamierza o nic nikogo prosić. Lloris czuje się spełniony w Londynie, gdzie stał się kapitanem zespołu, a także brał udział w finale Ligi Mistrzów. Do tej pory nie wygrał jednak niczego ze Spurs, więc nie odczuwa też specjalnego sentymentu, aby zostawać na dłużej.
Bramkarz jest świadomy swojego wieku. W kadrze Tottenhamu jest jeszcze przecież Gollini, który latem przybył z Atalanty. Wydaje się, że bramka londyńczyków jest zabezpieczona na kilka kolejnych lat, dlatego już w styczniu OGC Nice planuje z powrotem sprowadzić Llroisa do siebie.
Mistrz świata z 2018 r. jest wychowankiem tego klubu i właśnie tam stawiał pierwsze kroki w profesjonalnym futbolu. Zanim jeszcze wyjechał do Anglii, trafił do Lyonu, gdzie odnosił największe sukcesy we Francji.
Przeczytaj również: Londyńska batalia o Coutinho
Komentarze