David opowiedział o kulisach transferu do Juventusu
Jonathan David przygotowuje się do swojego pierwszego meczu przeciwko Interowi w barwach Juventusu. Spotkanie na Allianz Stadium zapowiada się wyjątkowo, bo Kanadyjczyk zdradził, że przed transferem do Turynu kontaktował się z nim także klub z Mediolanu. – Nie byłem tak blisko. Były rozmowy z moim agentem, ale nic poważnego. Jestem bardzo szczęśliwy w Juventusie – podkreślił napastnik.
Dla 24-latka gra w Turynie to spełnienie marzeń. – Podpisując kontrakt wiedziałem, że trafiłem do wielkiego klubu, ale dopiero od środka widać, jak ogromny jest Juventus. Każda rzecz musi być tutaj na najwyższym poziomie – stwierdził.
David zdążył już zaznaczyć swoją obecność w Serie A. W debiucie zdobył bramkę przeciwko Parmie, co docenił trener Igor Tudor. Teraz liczy, że powtórzy ten wyczyn w starciu z Interem. – Jeśli zagram, spróbuję strzelić gola. Nieważne, czy będzie to finezyjne uderzenie, czy gol z bliska. Najważniejsze to pomóc drużynie – powiedział.
Nowy napastnik Juventusu zdradził też, kto zrobił na nim największe wrażenie w szatni. – Locatelli, szczególnie jego umiejętność podań i kontrola tempa gry – zaznaczył.
Kanadyjczyk, który w ostatnich trzech sezonach Ligue 1 zdobywał ponad 25 bramek rocznie, nie chciał jednak deklarować konkretnego celu strzeleckiego. – Serie A to bardzo trudna liga. Nie podam liczby, będę próbował strzelać jak najwięcej i zobaczymy, co z tego wyjdzie – podsumował.
Zobacz również: Barcelona wściekła na Ancelottiego. Poszło o Raphinhę