Barcelona chce wzmocnić obronę Chorwatem

Borna Sosa w pojedynku z Erikiem Durmem
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Borna Sosa w pojedynku z Erikiem Durmem

Barcelona nie ustaje w poszukiwaniach zastępcy dla Jordiego Alby. Na radarze klubu znalazł się Borna Sosa, występujący na co dzień w Stuttgarcie. Jego ewentualny transfer może zależeć od utrzymania zespołu w Bundeslidze.

  • Barcelona poszukuje zastępstwa dla Jordiego Alby
  • Na celowniku Blaugrany znalazł się Borna Sosa. Chorwat zanotował już siedem asyst w tym sezonie ligowym
  • Jeżeli klub Sosy – Stuttgart, spadnie z Bundesligi, Blaugrana będzie mogła sprowadzić 24-latka za 25 milionów euro

Barca szuka zastępcy dla Alby w Bundeslidze

Jeżeli mielibyśmy wytypować najsłabsze ogniwo kadry Barcelony, byłaby nim lewa strona defensywy. Jordi Alba wrócił do bardzo wysokiej dyspozycji pod wodzą Xaviego, ale doświadczonemu Hiszpanowi brakuje zmiennika. Z braku laku zastąpić może go prawonożny Sergino Dest, który w dodatku od kilku tygodni cierpi na uraz mięśniowy. 18-letni Alejandro Balde, nominalny lewy obrońca, ostatni mecz rozegrał w listopadzie. Obecnie również leczy kontuzję.

Nic dziwnego, że Mateu Alemany poszukuje kogoś, kto rzuciłby wyzwanie Albie. Klub monitoruje sytuację Javiego Galana. W tym transferze pomóc może fakt, iż Celta Vigo chętnie przyjęłaby do siebie Riquiego Puiga. Niewykluczona jest zatem wymiana zawodników. Nie jest to jedyny lewy obrońca, którego obserwuje Blaugrana.

Kolejnym z kandydatów jest bowiem Borna Sosa. Chorwat pokazał się ze świetnej strony jako ofensywny skrajny defensor. Szanse na dopięcie transakcji zależą jednak od postawy drużyny Sosy, czyli Stuttgartu. Jeżeli bowiem spadnie on z Bundesligi, aktywuje się klauzula, dzięki której 24-latek będzie mógł odejść za zaledwie 25 milionów euro. Obecnie Stuttgart ma zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową.

Sosa rozegrał w tym sezonie 25 meczów we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich dwa gole i osiem asyst. To świetny wynik, jak na lewego obrońcę. Dodatkowym atutem Chorwata są jego warunki fizyczne – dysponuje on bowiem aż 187 centymetrami wzrostu.

Czytaj więcej: Tuchel: wolno nam marzyć o awansie.

Komentarze