Marotta spokojny o przyszłość największych gwiazd
Inter Mediolan zwieńczył w poniedziałek bardzo udany sezon, wygrywając derby z Milanem i zapewniając sobie mistrzowski tytuł. Od kilku miesięcy Nerrazzuri byli poza zasięgiem innych włoskich ekip, punktując zdecydowanie najlepiej. Przedwcześnie zakończyła się natomiast ich przygoda w Lidze Mistrzów. Już w 1/8 finału okazali się słabsi od Atletico Madryt, mimo że do tego dwumeczu przystępowali w roli faworyta.
Sukces, jakim niewątpliwie jest krajowy tytuł, ma dwóch głównych bohaterów – Simone Inzaghiego oraz Lautaro Martineza. Szkoleniowiec potwierdził, że śmiało można go wymieniać wśród najlepszych. Znakomicie ułożył swoją drużynę i wkomponował nowe nabytki, rozwijając poszczególnych piłkarzy, którzy spisywali się wręcz doskonale.
Zdobycie mistrzostwa nie byłoby możliwe bez Lautaro Martineza, czyli kluczowej postaci ofensywy Interu Mediolan. Argentyńczyk wreszcie rozegrał sezon na miarę potencjału, zdobywając w Serie A 23 bramki (stan na pięć kolejek przed końcem rozgrywek) i pewnie zmierzając po koronę króla strzelców.
Co z kontraktami?
Kibice wyczekują teraz nowych wieści odnośnie przyszłości wspomnianej dwójki. Kontrakt Inzaghiego obowiązuje do 2025 roku, zaś Martineza do 2026 roku. W ich temacie wypowiedział się prezes Giuseppe Marotta, uspokajając, że rozmowy idą w dobrym kierunku.
– Nie będzie problemów. Z ich strony jest wielka chęć do pozostania w klubie. Spokojnie dojdziemy do porozumienia w sprawie ich umów. Niedługo będzie o tym myśleć – przyznał Marotta w wypowiedzi po zapewnieniu tytułu.
Zobacz również: Juventus znalazł następcę Szczęsnego? To czołowy bramkarz Serie A!
Komentarze