Puchar Niemiec: Faworyci grają dalej, Białek znowu na boisku

Zawodnicy RB Lipsk
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Zawodnicy RB Lipsk

Zakończyły się dwa środowe mecze Pucharu Niemiec. W pierwszym z nich doszło do pojedynku grającego na czwartym poziomie rozgrywkowym Essen z Kiel. Niżej notowana drużyna przegrała z pogromcami Bayernu Monachium 0:3. Natomiast w spotkaniu dwóch klubów z Bundesligi RB Lipsk pokonał Wolfsburg 2:0.

RW Essen – Kiel 0:3

26′ Muhling
28′ Serra
89′ Mees

Zdecydowanym faworytem tego meczu byli piłkarze Kiel. Grają oni na co dzień w wyższej klasie rozgrywkowej, a ponadto z Pucharu Niemiec zdołali wyeliminować już między innymi Bayern Monachium. Przyjezdni początkowo mieli problem, aby przedostać się pod pole karne rywala, ale wszystko zmieniło się w 26. minucie. Wtedy to zadali dwa bardzo szybkie ciosy. Najpierw do siatki z rzutu karnego trafił Muhling, a następnie zagranie Bartelsa wykorzystał Serra, który dobił Essen.

W drugiej połowie przebieg meczu dosyć nieoczekiwanie się zmienił. Zdecydowanie dominowali w niej gospodarze, którzy tworzyli wiele akcji, chcąc odrobić straty z pierwszej odsłony spotkania. Nie potrafili oni jednak znaleźć sposobu na pokonanie defensywy rywala, a licznie niewykorzystane sytuacje zemściły się pod koniec meczu. W 89. minucie Mees pokonał golkipera po podaniu Hauptmanna i zapewnił Kiel awans do kolejnej rundy Pucharu Niemiec, ustalając wynik meczu na 0:3.

RB Lipsk – Wolfsburg 2:0

61′ Poulsen
88′ Hwang Hee-Chan

Przed meczem wielu ekspertów wskazywało na wygraną RB Lipsk, ale trzeba przyznać, że Wolfsburg jest w bardzo dobrej formie, dlatego losy spotkania mogły różnie się potoczyć. W pierwszej połowie to właśnie Wilki radziły sobie nieco lepiej. Wprawdzie jako pierwsze zaatakowały Byki, ale dwukrotnie dobrze interweniował Casteels. W 24. minucie przed ogromną szansą na otworzenie wyniku stanął Weghorst. Strzał Holendra z rzutu karnego został skierowany nad poprzeczkę. Tuż przed przerwą sytuację sam na sam zmarnował Steffen, dlatego drużyny schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie.

W drugiej połowie bardzo dobrą grę prezentowali zawodnicy RB Lipsk. Natychmiast rzucili się oni do ataku, chcąc zakończyć spotkanie w regulaminowym czasie gry. Defensywa Wolfsburga skapitulowała w 63. minucie. Dobrym strzałem z pola karnego popisał się wtedy Yussuf Poulsen, który otworzył wynik spotkania. Byki w dalszym ciągu konstruowały jednak sytuacje bramkowe, dlatego w 88. minucie drugi raz ugodziły rywala. Swojego premierowego gola dla RB Lipsk zdobył wtedy Hwang Hee-Chan. Gospodarze pewnie awansowali do półfinału Pucharu Niemiec. Na boisku w 85. minucie pojawił się Bartosz Białek.

Komentarze