Chelsea i Man Utd z wpadkami. Arsenal na zwycięskim szlaku
Man Utd przystępował do swojej wtorkowej potyczki z Wolverhampton z jasnym celem, jakim było odniesienie drugiego zwycięstwa z rzędu. Po pokonaniu Newcastle United (1:0) apetyty w szeregach Czerwonych Diabłów zostały wyraźnie rozbudzone. Tym bardziej że na ich drodze stanęła czerwona latarnia rozgrywek. Ostatecznie jednak gracze Wilków postawili się ekipie Rubena Amorima. Man Utd, chociaż jako pierwszy zdobył bramkę za sprawą Joshuy Zirkzee, to finalnie musiał zadowolić się remisem. Gola na wagę podziału punktów zdobył Ladislav Krejci.
Nie tylko ekipa z Old Trafford nie wywiązała się we wtorkowy wieczór z roli faworyta. Punkty straciła również Chelsea, która zremisowała w roli gospodarza z Bournemouth. The Blues co prawda po 23 minutach rywalizacji prowadzili 2:1 po trafieniach Cole’a Palmera i Enzo Fernandeza. Rywale jednak ostatecznie wywalczyli cenny punkt, na co wpływ miały gole Davida Brooksa oraz Justina Kluiverta.
- Zobacz też: Tabela Premier League 2025/26
Oczekiwań swoich kibiców nie zawiódł natomiast Arsenal. Stołeczna ekipa pewnie pokonała Aston Villę, w której barwach zabrakło zawieszonego za kartki Matty’ego Casha. Londyńczycy wygrali trzema golami, umacniając się na pozycji lidera ligi angielskiej. Arsenal ma aktualnie pięć punktów przewagi nad drugim Manchesterem City. Było to następstwem trafień Gabriela, Martina Zubimendiego, Leandra Trossarda oraz Gabriela Jesusa, który pojawił się na boisku w 77. minucie. Gości było stać tylko na trafienie na otarcie łez autorstwa Ollie Watkinsa.
Wyniki wtorkowych meczów 19. kolejki Premier League
Burnley – Newcastle United 1:3
Chelsea – Bournemouth 2:2
Nottingham Forest – Everton 0:2
West Ham – Brighton 2:2
Arsenal – Aston Villa 4:1
Manchester United – Wolverhampton 1:1










