Klopp: Ostatnia porażka z Man City nie była moją najgorszą w życiu

Juergen Klopp
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Juergen Klopp

Liverpool FC dzisiaj wieczorem w hicie angielskiej ekstraklasy zmierzy się z Manchesterem Ciry. Przypomnijmy, że w ostatnim boju z udziałem obu ekip górą był team z siedzibą na Etihad Stadium, wygrywając wówczas 4:0. Menedżer The Reds przyznał jednak przed dzisiejszą potyczką, że nie wiedział, jak ma przygotować swój zespół na to spotkanie, gdyż Liverpool był już pewny wygrania mistrzostwa Anglii, co skutkowało tym, że drużyna już świętowała swój sukces.

Czytaj dalej…

Liverpool zmierzy się dzisiaj o 17:30 z Manchesterem City. Obie ekipy przystąpią do swojej potyczki po wygranych bojach. Podopieczni Josepa Guardioli mają na swoim koncie trzy zwycięstwa z rzędu, a ekipa z Anfield Road może pochwalić się passą pięciu kolejnych triumfów, licząc wszystkie rozgrywki.

– Jeśli nie skupisz się w 100 procentach na grze przeciwko City, stracisz dużo. Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze w ostatnim spotkaniu z tą ekipą – mówił Juergen Klopp cytowany przez FourFourTwo.

– To był mecz, do którego podchodziliśmy, wiedząc, że wygraliśmy pietwsze od 30 lat mistrzostwo Anglii. Muszę przyznać, że nie wiedziałem wówczas, jak przygotować zespół do kolejnego spotkania – przyznał z rozbrajającą szczerością Niemiec.

– Nie chciałem przesadzić i powiedzieć zawodnikom: Zapomnijcie o tym, co się wydarzył. Teraz jest spotkanie z Man City i musimy pokazać się z jak najlepszej strony całemu światu” – kontynuował menedżer The Reds.

– Sam do dzisiaj nie wiem, czy dobrze zrobiłem, czy źle, W każdym razie wiem, że moi piłkarze chcieli wygrać w tamtym spotkaniu, ale nie byliśmy jednak tak skoncentrowani, jak w innych meczach – mówił Klopp.

– W każdym razie to nie była najbardziej bolesna porażka w moim życiu – skwitował Niemiec.

Klopp na 19 meczów z drużynami Josepa Guardioli był górą w dziewięciu spotkaniach. Warto jednak podkreślić, że od momentu, gdy Hiszpan objął stery nad zespołem Obywateli, to Liverpool od 2016 roku nie potrafi wygrać spotkania na Etihad Stadium.

Komentarze