Szalony pojedynek na Parc des Princes, rekordy Mbappe i Messiego [WIDEO]

PSG pokonało Nantes 4:2 w meczu 26. kolejki francuskiej Ligue 1. W sobotę wieczorem na Parc des Princes oglądaliśmy otwarte spotkanie, które przyniosło nam aż sześć bramek.

Leo Messi i Kylian Mbappe
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Leo Messi i Kylian Mbappe
  • PSG wygrało 4:2 z Nantes w 26. kolejce Ligue 1
  • Kanarki były bliskie zdobycia cennego punktu
  • Leo Messi i Kylian Mbappe strzelili po jednym golu

Nantes postraszyło giganta, PSG wydarło trzy punkty

Paris Saint-Germain bardzo szybko zapewniło sobie dwubramkowe prowadzenie w dzisiejszym spotkaniu z Nantes. Już w 12. minucie wynik meczu otworzył Leo Messi, który kapitalnie odnalazł się w polu karnym. Argentyńczyk tym samym osiągnął liczbę 1000 goli i asyst (razem) w klubowej karierze. Kolejny rekord, którym może pochwalić się świeżo upieczony mistrz świata.

Minęło zaledwie pięć minut, a mieliśmy już rezultat 2:0 dla gospodarzy. Nuno Mendes przeprowadził ciekawą akcję lewym skrzydłem, oddał strzał, bramkarz odbił piłkę, a Jaouen Hadjam niefortunnie skierował futbolówkę do własnej bramki. Kanarki nie miały jednak zamiaru się załamywać i jeszcze przed przerwą sensacyjnie doprowadziły do wyrównania.

W 31. minucie Ludovic Blas wykorzystał fakt, że Gianluigi Donnarumma był źle ustawiony i z ostrego kąta wkręcił piłkę do siatki. Osiem minut później na listę strzelców wpisał się również Ignatius Ganago i na przerwę piłkarze schodzili przy wyniku remisowym 2:2.

W drugiej połowie sprawy w swoje ręce wziął Danilo Pereira, który uderzeniem głową pokonał Albana Lafonta. Portugalczyk otrzymał świetne dośrodkowanie od Kyliana Mbappe i nie dał szans bramkarzowi gości. W doliczonym czasie gry swojego gola zdobył jeszcze sam Kylian Mbappe, czym ustalił rezultat na 4:2 dla paryskiej ekipy. Francuz stał się najlepszym strzelcem w historii Les Parisiens (201 bramek).

PSG wygrywa i ucieka rywalom w tabeli. Nantes, które rozegrało dziś naprawdę dobre zawody i postraszyło giganta, plasuje się na trzynastym miejscu.

Komentarze