Andre Onana zagra dla Ajaxu pierwszy raz od stycznia

Andre Onana
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Andre Onana

Andre Onana czekał na ten dzień prawie rok. Pod koniec stycznia bramkarz Ajaksu Amsterdam został zawieszony za stosowanie dopingu. Od października regularnie trenuje w klubie i w środę wieczorem pierwszy raz po dłuższej przerwie znów rozegra oficjalne spotkanie. Golkiper stanie między słupkami w meczu 5. kolejki Ligi Mistrzów przeciwko Besiktasowi.

  • Andre Onana oficjalnie wrócił do futbolu po prawie rocznej przerwie
  • Zawodnik został zawieszony w styczniu tego roku za stosowanie dopingu
  • Wszystko wskazuje na to, że po sezonie zasili szeregi Interu Mediolan

Andre Onana wróci w wielkim stylu?

Andre Onana jest niezwykle utalentowanym bramkarzem. Wyjechał jednak z Barcelony, gdzie stawiał pierwsze piłkarskie kroki. Ajaks Amsterdam wykupił wówczas 19-letniego golkipera za jedyne 150 tyś. euro.

Kameruńczyk rósł w siłkę z każdym kolejnym miesiącem, aż na stałe wywalczył miejsce w wyjściowej jedenastce. Odkąd dołączył do najbardziej utytułowanej ekipy Eredivisie, dwukrotnie zostawał mistrzem Holandii oraz zdobywcą krajowego Pucharu. Z kolei w 2020 r. wywalczył Superpuchar przed startem sezonu, który nie był już tak dla niego przyjazny.

W styczniu 2021 r. standardowe badania wykazały w organizmie Onany niedozwolone substancje uznawane za doping. Sprawa nabrała poważnego charakteru, przez co piłkarz otrzymał wielomiesięczne zawieszenie.

Afrykanin nie przyznał się do winy twierdząc, że nigdy nie wziąłby czegoś, co jest zakazane. Z tego też powodu kara została skrócona, dzięki czemu już od tej jesieni mógł oficjalnie wrócić do treningów z resztą drużyny.

Okazuje się, że Onana wystąpi w 5. kolejce Ligi Mistrzów. Najpierw o wszystkim poinformował Fabrizio Romano, natomiast później wszystko znalazło potwierdzenie w rzeczywistości. W środę Ajaks na wyjeździe zmierzy się z Besiktasem. Wcześniejszy mecz tych drużyn zakończył się wygraną Holendrów (2:0).

Adnre Onana zgodnie z wcześniejszymi założeniami zagra od pierwszej minuty. Co ciekawe, kontrakt bramkarza wygasa wraz z końcem tego sezonu. Włoski dziennikarz twierdzi, że 25-latek dogadał się już z Interem Mediolan i latem zasili mistrzów Włoch na zasadzie wolnego transferu.

Przeczytaj również: Braithwaite nie może się doczekać powrotu

Komentarze