West Ham United do przerwy przegrywał z FCSB, ale ostatecznie wygrał dzięki trafieniom Jarroda Bowena, Emersona i Michaila Antonio. Tym samym Młoty rozpoczęły fazę grupową Ligi Konferencji od zgarnięcia kompletu punktów.
- West Ham United pokonał FSCB (3:1)
- Do przerwy Młoty przegrywały, ale po zmianie stron odpowiedziały z nawiązką
- Premierowego gola w nowych barwach zdobył Emerson
West Ham zaczyna Ligę Konferencji od zwycięstwa
Przez pierwsze pół godziny West Ham United powoli rozgrywał piłkę, ale nie przenosiło się to na konkrety pod bramką rumuńskiego FCSB. Młoty zapłaciły za swoją indolencję. W 34. minucie goście przeprowadzili składną akcję z własnej połowy. Ostatecznie Darius Olaru odnalazł podaniem Andreia Cordeę, a ten nie pomylił się w dogodnej sytuacji.
Londyńczycy mieli przed przerwą ogromny problem z kreowaniem sytuacji, ale po zmianie stron ich postawa się zmieniła. Gracze Davida Moyesa szybko zakasali rękawy. Wyrównali jednak dopiero w 68. minucie. Bramkarz FCSB sfaulował Maxwela Corneta, a arbiter podyktował rzut karny. Do futbolówki podszedł Jarrod Bowen i nie pomylił się. Po chwili gospodarze byli już na prowadzeniu. W chaosie w szesnastce gości najlepiej odnalazł się Emerson, który z bliska wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Dla obrońcy był to premierowy gol w nowych barwach.
FCSB straciło cały animusz, ale Młoty nie zamierzały popuszczać rywalom. W samej końcówce ręce bramkarza przełamał jeszcze Michail Antonio, ustalając wynik na 3:1.
Londyńczycy nie bez kłopotów, ale sęgnęli po komplet punktów. Teraz już mogą szykować się do pojedynku z Silkeborgiem.
Komentarze