Raków przed wielką próbą. Symoboliczne porównanie z obozu rywali

Raków Częstochowa zagra z MSK Ziliną w spotkaniu eliminacyjnym Ligi Konferencji. Trener słowackiego zespołu, Pavol Stano, wypowiedział się na temat rywala i szkoleniowca Medalików.

Pavol Stano
Obserwuj nas w
fot. Zuma Press / Alamy Na zdjęciu: Pavol Stano

Pavol Stano o Rakowie Częstochowa i trenerze Marku Papszunie

Raków Częstochowa rozpoczął nową kampanię w PKO BP Ekstraklasie od zwycięstwa nad GKS-em Katowice (1:0). W czwartek częstochowianie zainaugurują rywalizację, której stawką będzie awans do fazy ligowej Ligi Konferencji. Przed spotkaniem z Ziliną, Pavol Stano udzielił wywiadu „Super Expressowi”. Słowa nie szczędził w nim pochwał pod adresem trenera Rakowa.

POLECAMY TAKŻE

– Szanuję jego dokonania; drogę, jaką do tej czołówki przeszedł i sposób, w jaki funkcjonuje zbudowany przez niego zespół. Ale też będę podkreślać, że wielki w tym udział zarówno ogromnego zakresu decyzyjności, jaki dostał od właściciela, jak i możliwości transferowych – powiedział Stano w rozmowie z Dariuszem Leśnikowskim.

– Jest różnica, czy jeździsz mercedesem, czy skodą. Mówiąc obrazowo: z nas dwóch to zdecydowanie trener Papszun tym mercedesem jedzie, choć czasem na trasie skoda może go wyprzedzić – uzupełnił szkoleniowiec Ziliny.

Raków podejmie ekipę ze Słowacji na zondacrypto Arena o godzinie 21:00. W siedmiu ostatnich meczach u siebie częstochowianie przegrali tylko raz – 10 maja ulegli Jagiellonii Białystok (1:2). Pozostałe sześć spotkań zakończyli zwycięstwami. Rewanżowa potyczka z udziałem obu ekip odbędzie się natomiast za tydzień.

Czytaj także: Nowy sezon, nowe cele. Raków rusza po europejskie marzenia