Trener Eintrachtu: cała Europa czeka na finał

Oliver Glasner
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Oliver Glasner

Już w czwartek odbędzie się finał Ligi Europy pomiędzy Eintrachtem Frankfurt a Glasgow Rangers. Trener niemieckiej drużyny spodziewa się świetnego spotkania, na który czeka cały kontynent.

  • W czwartek odbędzie się wielki finał Ligi Europy pomiędzy Eintrachtem Frankfurt a Glasgow Rangers
  • Dla Niemców to okazja na pierwsze międzynarodowe trofeum od 42 lat, a także na grę w Lidze Mistrzów
  • Oliver Glasner twierdzi, że to starcie, na które zaciera ręce cała Europa

“Jeszcze nie osiągnęliśmy celu”

W czwartkowy wieczór poznamy triumfatora tegorocznej edycji Ligi Europy. W wielkim finale zmierzą się drużyny Eintrachtu Frankfurt oraz Glasgow Rangers. Oba zespoły dały się poznać nie tylko z dobrej formy sportowej, ale i niezwykle entuzjastycznych fanów. Trener Niemców spodziewa się świetnego spotkania.

Nasze marzenie jeszcze się nie spełniło. Spełni się, gdy wygramy. Cała Europa cieszy się na ten mecz. Nie ma sensu dodatkowe nakręcanie się przed tym wielkim meczem i podgrzewanie atmosfery. Albo jesteśmy przygotowani, albo nie. Chcę zobaczyć futbol Eintrachtu – powiedział Oliver Glasner. Po drodze do finału Glasgow Rangers pokonali Borussię Dortmund i RB Lipsk. – Jeżeli wygrałeś z drugim i czwartym zespołem Bundesligi, jesteś faworytem starcia z jedenastym – dodał.

Dla Eintrachtu to wielka okazja. Orły po raz ostatni sięgnęły po europejskie trofeum 22 lata temu. Wówczas wygrały Puchar UEFA, czyli ówczesną wersję Ligi Europy. Dodatkowo, jeśli wygrają w finale, będą mogli wystąpić w Lidze Mistrzów. Całe Niemcy też żyją tym spotkaniem. Po raz ostatni niemiecki zespół wygrał drugie najważniejsze europejskie rozgrywki w 1997 roku – zrobiło to Schalke. Zespół z Frankfurtu może zatem przerwać długą i niekorzystną passę.

Początek wielkiego finału już w czwartek o godzinie 21:00.

Zobacz również: Eintracht – Rangers: typy, kursy, zapowiedź (18.05.2022).

Komentarze