Czesław Michniewicz: marzymy o tym, by wyjść z grupy

Czesław Michniewicz
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

Legia Warszawa już w środę 15 września rozpocznie rywalizację w fazie grupowej Ligi Europy. Przed wyjazdowym meczem ze Spartakiem w Moskiwe wypowiedział się trener Czesław Michniewicz.

  • Mecz Spartak – Legia w Lidze Europy odbędzie się już w środę 15 września
  • Trener Czesław Michniewicz skomentował rywali, których wylosowali warszawianie
  • Opiekun mistrza Polski przyznał także, że wyjście z grupy jest marzeniem jego zespołu

Legia w grupie rodem z Ligi Mistrzów

Przed startem eliminacji, celem Legii był awans do fazy grupowej któregoś z europejskich pucharów. Udział w europejskiej elicie okazał się zbyt trudny, ale warszawianie zagrają na zapleczu tych rozgrywek. W czwartej rundzie kwalifikacji wyeliminowali Slavię Praga i dzięki temu wystąpią w Lidze Europy, gdzie czekają już: Napoli, Leicester oraz Spartak.

Cały czas się cieszę. Pod względem sportowym i kibicowskim, to bardzo atrakcyjne zestawienie. Początkowo była euforia, że zagramy właśnie z tymi rywalami. Teraz trzeba się zastanowić, co zrobić, by zagrać dobrze przeciwko Rosjanom, Włochom i Anglikom. To już trudniejsze zadanie, ale chcemy się dobrze zaprezentować na ich tle Mam świadomość, że to wymagający rywale – tak grupę Legii ocenił jej trener Czesław Michniewicz.

Każdy ma swoje problemy. Trafiliśmy do grupy, którą spokojnie można by wylosować w Lidze Mistrzów. Poziom będzie wysoki, ale musimy do niego równać. Łatwo nie będzie, ale po to trafiliśmy do fazy grupowej, by rywalizować z mocnymi przeciwnikami. Zespoły, z którymi się zmierzymy na pewno nie są gorsze od Slavii Praga, a pewnie mowa o jeszcze wyższym poziomie – dodał opiekun mistrza Polski.

Marzenie o pucharowej wiośnie

Gra na dwóch frontach oraz przełożone mecze nie wpłynęły dobrze na formę Legionistów w Ekstraklasie. Przegrali oni dwa ostatnie spotkania. Bardzo słabą dyspozycję potwierdza fakt, że Legia jest strefie spadkowej. Spartak Moskwa także ma jednak swoje problemy.

Spartak faktycznie nie miał dobrego początku sezonu w Premier Lidze. Ale jeśli ktoś spojrzy na nasz start w Ekstraklasie, to też może mieć sporo zastrzeżeń. Rozgrywki europejskie mają to do siebie, że przenoszą do zupełnie innego świata. Znamy problemy Spartaka, na pewno nas nie martwią, ale też szczególnie nie zajmują. Quincy Promes czy Victor Moses wyleczyli urazy. Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że Spartak w ostatnim spotkaniu z Chimki wyglądał już inaczej i wygrał 3:2 – powiedział trener Legii.

Eksperci piłkarscy jednogłośnie przyznają, że Legia w swojej grupie może zawalczyć o trzecie miejsce, które daje udział w 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. O taki scenariuszu marzy szkoleniowiec Legionistów.

Marzymy o tym, by wyjść z grupy i wiosną wciąż grać w europejskich pucharach. Tak, trzecie miejsce faktycznie wydaje się najbardziej realne. Spartak będzie początkiem i końcem. Chciałbym, by kolejne tygodnie układały się tak, że do ostatniej kolejki będziemy w grze. Decydujący mecz z Rosjanami w Warszawie? Brzmi ciekawie. Byłoby dobrze, gdyby do końca wszystko zależało od nas. Ale to jest równoznaczne z tym, że musimy punktować, a na pewno nie będzie o to łatwo. Wiem, że w Moskwie jest podobne nastawienie: celem jest wyjście z grupy – wyjaśnił Czesław Michniewicz.

Czytaj także: Niespotykane rozwiązanie ws. transmisji meczów Legii w Lidze Europy

Komentarze