Plan na Daniego Olmo
Pierwszy sezon Daniego Olmo w Barcelonie był obiecujący, ale nie obyło się bez problemów. Kłopotliwa była nie tylko rejestracja pomocnika w La Liga, ale także kontuzje, które doskwierały mu przez cały rok. Przez urazy opuścił w sumie 15 spotkań, jednak jego statystyki i tak wyglądały całkiem solidnie. W 39 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach strzelił dwanaście goli i zanotował siedem asyst.
Balugrana jest zadowolona wkładu hiszpańskiego zawodnika i nie żałuje wydania 55 milionów euro na transfer. Były piłkarz RB Lipsk, grający głównie jako ofensywny pomocnik pod wodzą Hansiego Flicka będzie miał teraz szansę na potwierdzenie, że może odgrywać kluczową rolę w zespole.
REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Klub wraz z całym sztabem, czyli trenerami, lekarzami i fizjoterapeutami opracował plan podobny do tego, który pomógł Pedriemu. Celem jest zminimalizowanie urazów mięśniowych, z którymi w minionym sezon zmagał się Olmo. Z kolei niemiecki szkoleniowiec rozważa danie szansy 27-latkowi na pozycji fałszywego napastnika.
Katalończycy wierzą, że drugi sezon reprezentanta Hiszpanii w Barcelonie będzie przełomowy. Zawodnik ma udowodnić swoją wartość i odgrywać ważną rolę w ekipie Hansiego Flicka.
Zobacz także: Gavi otrzymał ofertę od angielskiego giganta. Gwiazdor Barcelony długo się nie wahał
