W ostatnim meczu sezonu 2020/21 Bayern Monachium pokonał 5:2 FC Augsburg. Wydarzeniem tego spotkania był jednak 41 gol Roberta Lewandowskiego, dzięki któremu pobił rekord Gerda Muellera. Zdobycie gola nie przyszło mu jednak łatwo, a duży udział w tym miał Rafał Gikiewicz.
Zaczarowana bramka Augsburga, ale tylko przed Lewandowskim
Spotkanie mogło rozpocząć się od niespodziewanej bramki dla Augsburga, po tym jak Richter zauważył wysuniętego z bramki Neuera i zdecydował się na uderzenie z 40 metrów. Piłka przeszła jednak tuż obok słupka. Pięć minut później do pierwszej sytuacji strzeleckiej w tym meczu doszedł Robert Lewandowski, ale uderzeniem głową nie sprawił żadnym problemów Gikiewiczowi.
Kilkadziesiąt sekund później Bayern wyszedł na prowadzenie. Po zagraniu Gnabry’ego z prawej strony wzdłuż linii bramkowej piłkę do bramki swojego zespołu niefortunnie skierował Gouweleeuw. W 17. minucie Augsburg przed stratą drugiego gola uratował Rafał Gikiewicz, który wygrał pojedynek sam na sam z Gnabry’m. Polski bramkarz w kolejnych minutach podpisał się jeszcze kilkoma świetnymi interwencjami, kilkukrotnie zatrzymując Lewandowskiego, wręcz w beznadziejnych sytuacjach.
W kilku sytuacjach był jednak bezradny. Tak było między innymi w 23. minucie, gdy do siatki z bliska trafił Gnabry. Bramka reprezentanta Niemiec była poprzedzona interwencją Gikiewicza po strzale Lewandowskiego, a uderzeniem Comana w słupek.
Trzy minuty później świetną okazję do zdobycia kontaktowego gola mieli goście, ale rzutu karnego podyktowanego za faul Hernandeza nie zdołał wykorzystać Caligiuri. Jego strzał w środek bramki pewnie obronił Neuer. Tymczasem w 35. minucie piłka po raz trzeci wylądowała w bramce Augsburga. Tym razem kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się Kimmich.
Kolejne minuty to kolejne ataki Bayernu i świetne interwencje Gikiewicza. Lewandowski w pierwszej połowie nie potrafił znaleźć sposób na pokonanie swojego rodaka. Taki mieli jego koledzy z zespołu, bowiem w 43. minucie czwartego gola płaskim strzałem zza pola karnego zdobył Coman.
Ostatnia minuta Lewandowskiego
W drugiej połowie Bayern i Lewandowski nadal szukali swoich okazji, ale bez oczekiwanego efektu. Minuty mijały, a wynik spotkania nie ulegał zmianie. Przynajmniej po stronie gospodarzy, bowiem w 68. minucie goście z Augsburga zaskoczyli Manuela Neuera. Uderzeniem głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego nie dał mu szans Andre Hahn.
Lewandowski na listę strzelców próbował się również wpisać po stałym fragmencie gry. Polak celnie uderzał z rzutu wolnego, ale ponownie na posterunku był Gikiewicz. Tymczasem w 72. minucie drugiego gola zdobył Augsburg. Tym razem piłkę w bramce Bayernu, w sytuacji sam na sam, umieścił Florian Niederlechner.
Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się wynikiem 4:2, w 90. minucie Lewandowski zadał cios rywalom! Polak dopadł do odbitej przez Gikiewicza piłki i z kilku metrów wpakował ją do siatki. Dzięki temu trafieniu zakończył sezon z 41 golami na koncie i poprawił rekord Gerda Muellera.
Komentarze