Ramon Planes oficjalnie odszedł z FC Barcelony. Hiszpan pracował na stanowisku dyrektora sportowego przez ostanie dwa lata. Niewykluczone jest, że wkrótce dołączy do Newcastle, które planuje przeprowadzić wielkie transfery już w zimowym okienku.
- Ramon Planes został zwolniony z FC Barcelony
- Hiszpan rolę dyrektora sportowego w klubie pełnił od 2018 r.
- Całą sytuację spróbuje teraz wykorzystać Newcastle
Xavi kontynuuje własne porządki
Ramon Planes odpowiedzialny za sprowadzenie do FC Barcelony Pedriego, Gaviego czy Ronalda Araujo, nie będzie pełnił już funkcji dyrektora sportowego. W klubie pracował od 2018 r. Jednak Xavier Hernandez za porozumieniem stron zakończył przygodę 54-latka w Katalonii i to na kilka miesięcy przed wygaśnięciem jego umowy.
– “Klub pragnie wyrazić wdzięczność Ramonowi Planesowi za jego zaangażowanie, profesjonalizm i wkład w funkcjonowanie podmiotu w ciągu dwóch ostatnich lat oraz życzy mu powodzenia i sukcesów w przyszłości” – brzmi oficjalny komunikat Barcy.
Niewykluczone jest, że nowy trener Barcelony planuje łączyć swoje obowiązki z pracą dyrektora sportowego. Według hiszpańskich mediów wszystko do tego powoli zmierza. Legenda Camp Nou zadebiutuje w roli szkoleniowca Blaugrany już w najbliższą sobotę. Wówczas późnym wieczorem odbędą się derby Katalonii.
Newcastle spróbuje zatrudnić Planesa
The Sun uważa, że nowi właściciele Newcastle spróbują jak najszybciej ściągnąć Ramona Planesa na St. James Park. Niedawno dowództwo w szatni Srok przejął Eddie Howe. Od Anglika zależeć będą dalsze losy drużyny, ponieważ obecnie znajduje się ona w strefie spadkowej Premier League.
Natomiast przybycie do klubu doświadczonego dyrektora sportowego mogłoby usprawnić przeprowadzenie wzmocnień już w zimowym oknie transferowym. Newcastle będzie mogło wydać w styczniu nawet 200 mln funtów bez przekroczenia granic finansowego fair play. Z tego powodu szefostwo nie zamierza popełniać błędów i zależy im na szczegółowej, a zarazem profesjonalnej analizie, którą bez wątpienia może zapewnić Ramon Planes.
Przeczytaj również: United i Zidane kontynuują wstępne rozmowy
Komentarze