Opiekun Walii po remisie z Chorwacją: To był mecz do wygrania

Walia w pierwszym meczu eliminacji do Mistrzostw Europy 2024 zdołała wywieźć jeden punkt z niesamowicie wymagającego terenu - The Dragons zremisowali z Chorwacją w Splicie. Co po ostatnim gwizdku powiedział Rob Page, trener gości?

Rob Page
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Rob Page
  • Walia zdołała zremisować z Chorwacją
  • Smoki wyrównały w doliczonym czasie gry
  • Rob Page był zadowolony z postawy swoich podopiecznych

Page: Wiedzieliśmy, że będziemy cierpieć bez piłki i to się sprawdziło

Szanse Walijczyków na wywalczenie choćby jednego punktu w potyczce z Chorwacją nie były oceniane zbyt wysoko. Na dodatek The Dragons w 28. minucie stracili gola i musieli gonić wynik. Do remisu zdołali doprowadzić już w doliczonym czasie gry – na listę strzelców wpisał się Nathan Broadhead.

Co o przebiegu spotkania powiedział Rob Page, trener reprezentacji Walii?

– Zmiany zaplanowaliśmy już w zeszłym tygodniu. Czterej napastnicy, których mieliśmy na boisku, nie grają regularnie w klubowach. Mieliśmy cel w postaci punktów, które chcieliśmy zdobyć. Dla nas wszystko zależy od gry u siebie. To był mecz do wygrania. Wiedzieliśmy, że w danej minucie dokonamy konkretnych zmian. Kiedy zdobędziesz wyrównującą bramkę, tak jak my to zrobiliśmy w późnej fazie spotkanie, wydaje się to wygraną.

– Myślę, że chłopcy zasłużyli na to za wysiłek, jaki włożyli. Wiedzieliśmy, że będziemy cierpieć bez piłki i to się sprawdziło. Chorwacja to bardzo dobry zespół i musieliśmy być zdyscyplinowani w naszej taktyce. Wiedziałem, że w trakcie gry będziemy stwarzać sobie okazje. Myśleliśmy, że Daniel James może być tym jedynym, który wpisze się na listę strzelców, ale Nathan Broadhead zameldował się na boisku w drugiej połowie i dobrze wykorzystał swoją szansę.

Zobacz także:

Komentarze