W Ligue 1 Stade de Reims przegrało z AS Monaco 0:1 (0:1). Jedynego gola zdobył Eliot Matazo. Dzięki temu triumfowi goście wyprzedzili Olympique Lyon i awansowali na trzecie miejsce. Z kolei gospodarze czekają na następne zwycięstwo w Ligue 1 już od… sześciu kolejek.
Faworytami tego starcia byli goście, którzy walczą o podium w Ligue 1 (czwarte miejsce przed tym spotkaniem). Bukmacherzy nie dawali większych szans graczom Stade de Reims (13. lokata). W końcu gospodarze w pięciu ostatnich spotkaniach zdobyli zaledwie cztery oczka.
Potyczka rozpoczęła się zgodnie z przewidywaniami. Przyjezdni wyszli na prowadzenie po 20. minutach gry. Wissam Ben Yedder zagrał piłkę do Eliota Matazo, który bez problemów pokonał Predraga Rajkovicia strzałem z kilku metrów. Gospodarze mogli wyrównać parę minut później. Dobrą okazję miał bowiem Boulaye Dia, ale skutecznie interweniował Benjamin Lecomte.
Pierwszy kwadrans drugiej połowy rozpoczął się od ataków gospodarzy. Najpierw okazję miał Wout Faes, ale zabrakło mu trochę precyzji. Kilka minut potem przed szansą na wyrównanie stanął zaś Mathieu Cafaro. Na posterunku był jednak Lecomte i goście cały czas prowadzili jednym golem na Stade Auguste-Delaune.
W 76. minucie na uderzenie zdecydował się Gelson Martins. Bramkarz gospodarzy wykazał się jednak umiejętnościami i poradził sobie z próbą zawodnika AS Monaco. Ostatecznie końcowy wynik tej potyczki nie uległ już zmianie i goście skromnie pokonali Stade de Reims 1:0.
W następnej serii gier Stade de Reims zagra na wyjeździe z PSG. Z kolei podopieczni Niko Kovaca podejmą Rennes.
Komentarze