Alexander-Arnold musi się poprawić. Wyjazd na mundial zagrożony
Trent Alexander-Arnold tego lata był bohaterem transferu z Liverpoolu do Realu Madryt. Wydawało się, że to brakujące ogniwo giganta z Santiago Bernabeu, dlatego bez większych problemów wywalczy miejsce w składzie i zastąpi Daniego Carvajala, który miał za sobą bardzo poważną kontuzję. Na przestrzeni kolejnych miesięcy Anglik nie przekonał jednak wystarczająco Xabiego Alonso, więc można go nazwać wręcz rezerwowym. We wrześniu oraz październiku mierzył się z urazem uda, a do gry wrócił dopiero nieco ponad tydzień temu.
Bilans Alexandra-Arnolda w Realu to na ten moment siedem rozegranych meczów, w tym zaledwie trzy od pierwszej minuty. To za mało, aby mieć miejsce w reprezentacji Anglii. Thomas Tuchel nie powołał gwiazdora na listopadowe zgrupowanie, a media rozpisują się na temat jego przyszłości w kadrze narodowej oraz klubie.
Niemiecki selekcjoner nie wyklucza podjęcia interwencji – „Daily Mail” twierdzi, że może udać się do Madrytu, aby osobiście porozmawiać z Alexandrem-Arnoldem i poradzić mu konkretne kroki. Jeśli nie zapewni sobie pierwszego składu Realu, zagrożony będzie nawet jego wyjazd na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Konkurencja na jego pozycji jest bardzo duża, dlatego Tuchel chce pomóc zawodnikowi wrócić do optymalnej formy.









