Brazylijski obrońca krok od Manchesteru United

Alex Telles
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Alex Telles

Manchester United doszedł do porozumienia z FC Porto w sprawie transferu brazylijskiego obrońcy Alexa Tellesa. Jak informuje Sky Sports, kwota transferu ma opiewać na 15,4 miliona funtów. Do jego finalizacji dojdzie w poniedziałek, w ostatnim dniu okna transferowego.

Czytaj dalej…

Negocjacje między przedstawicielami obu klubów toczyły się od kilku dni i wydawało się nawet, że porozumienie nie zostanie osiągnięte. FC Porto oczekiwało za swojego piłkarza 22,5 miliona funtów i początkowo odrzuciło opiewającą na 15,4 miliona funtów propozycję Czerwonych Diabłów. Klub z Old Trafford miał już nawet pogodzić się z fiaskiem rozmów.

Według informacji Sky Sports, obie strony do rozmów wróciły w niedzielę, po tym jak FC Porto zmieniło zdanie w sprawie ostatniej oferty złożonej przez klub Premier League. Portugalczycy zdali sobie sprawę, że Manchester United prawdopodobnie nie przedstawi już kolejnej propozycji przed zaplanowanym na poniedziałek końcem okna transferowego.

Obie strony osiągnęły porozumienie, a piłkarz jeszcze w niedzielę wieczorem ma wylecieć do Manchesteru, gdzie w poniedziałek przejdzie badania medyczne i podpisze kontrakt. W klubie z Old Trafford Alex Telles ma zwiększyć rywalizację o miejsce na lewej stronie defensywy. Aktualnie do dyspozycji menedżera Ole Gunnara Solskjaera pozostają Luke Shaw i Brandon Williams.

Cavani również na Old Trafford?

Brazylijczyk prawdopodobnie nie będzie jedynym zawodnikiem, który wzmocni Manchester United w ostatnim dniu okna transferowego. Klub prowadzi również zaawansowane rozmowy w sprawie pozyskania doświadczonego urugwajskiego napastnika Edinsona Cavaniego, który pozostaje obecnie bez klubu, po tym jak odszedł z Paris Saint-Germain wraz z końcem ostatniego sezonu.

Jak informuje Sky Sports, Cavani jest bliski podpisania dwuletniego kontraktu z Czerwonymi Diabłami, które chcą sfinalizować jego transfer w poniedziałek, aby mieć możliwość zgłoszenia go do rozgrywek Ligi Mistrzów.

Komentarze