- Joao Palhinha był latem celem transferowym Bayernu Monachium
- Choć finalizacja operacji była o krok, ostatecznie do niej nie doszło
- Portugalczyk ma nadzieję, że zimą wzmocni szeregi Bawarczyków
Palhinha wyczekuje hitowego transferu
Joao Palhinha był latem o krok od transferu do Bayernu Monachium. W ostatnim dniu okienka Portugalczyk udał się do Bawarii, gdzie przeszedł testy medyczne i był gotowy do podpisania kontraktu. Operacja nie została sfinalizowana, gdyż Fulham nie zdążyło znaleźć następcy lidera środka pola. W efekcie Palhinha wrócił do Londynu, a Bawarczycy przystąpili do sezonu bez wyczekiwanego wzmocnienia drugiej linii.
Dla Bayernu transfer nowego pomocnika wciąż jest priorytetem na najbliższe miesiące. Na liście życzeń dalej znajduje się Palhinha, który kontynuuje bardzo dobrą grę w Premier League. Jego przeprowadzka na Allianz Arena zimą stoi jednak pod znakiem zapytania. Niedawno reprezentant Portugalii przedłużył swoją umowę, co stawia Fulham w zdecydowanie lepszej pozycji negocjacyjnej.
Nie wiadomo, czy Bayern będzie w stanie sprostać wymaganiom i zapłacić za Palhinhę około 65 milionów euro. Sam zawodnik liczy, że klub niebawem się z nim skontaktuje, a zimą uda się przenieść do Monachium.
Zobacz również: Real Madryt nie odpuszcza ws. Mbappe. Wyznaczono kolejną datę
Komentarze