Górnik wciąż nienasycony?
To w jak brawurowy sposób Górnik Zabrze przeprowadził letnie okienko transferowe wzbudziło duże, pozytywne zaskoczenie nie tylko wśród kibiców tej drużyny. Dyrektor sportowy Łukasz Milik „uwinął się” rekordowo szybko i z zatrudnieniem nowego trenera, i wielu piłkarzy, którzy trafili w ostatnich tygodniach do Zabrza.
Czy zatem 14-krotny mistrz Polski ma już skompletowaną kadrę tak na 100 procent? Niewykluczone, że nie. Z informacji goal.pl wynika bowiem, że zabrzanie przyglądają się piłkarzowi występującemu w drugiej lidze tureckiej. To Renaldo Cephas, 25-letni lewyskrzydłowy, który wprawdzie miał kontrakt z tym klubem do lata 2027 roku, ale z dniem 1 lipca został wolnym zawodnikiem.
Oglądaj program transferowy „Nasz News”
W pucharach cztery gole w jednym meczu!
Cephas to również reprezentant Jamajki. W narodowej drużynie zagrał do tej pory 25 razy i strzelił jednego gola (dorzucając 4 asysty). A co do dorobku w ostatnim sezonie w barwach Ankaragucu, to wygląda to całkiem nieźle. Jamajczyk wystąpił w 27 spotkaniach, w których strzelił 8 goli i zaliczył 5 asyst. Do tego dorzucił trzy bramki w pięciu meczach Pucharu Turcji. Mimo że nie zawsze grał w podstawowym składzie, co jeszcze inaczej każe spojrzeć na „wykręcone” liczby.
Sezon wcześniej zdążył zagrać z Ankaragucu w ekstraklasie tureckiej, zdobywając w trakcie sezonu trzy gole (w tym przeciwko Galatasaray). Natomiast patrząc jeszcze bardziej wstecz: karierę zaczynał w jamajskim Anett Garden (37 meczów, 12 goli). Potem było macedońskie FC Shkupi {40 meczów, 16 goli i 6 asyst), aż w końcu Ankaragucu, dla którego wystąpił 67 razy, strzelając 14 bramek i zaliczając 8 asyst.
Co ciekawe, w barwach FC Shkupi, w meczu eliminacji Ligi Konferencji UEFA, przeciwko FC Hegelmann zdobył aż cztery gole, a jego zespół wygrał 5:0.