Gigant Premier League zrezygnował z transferu Mbappe

Kylian Mbappe
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Kylian Mbappe

Kylian Mbappe jest jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników na rynku transferowym. 22-latek ma umowę ważną z klubem z Parc des Princes do końca czerwca 2022 roku. Tym samym już od 1 stycznia będzie mógł prowadzić rozmowy z potencjalnymi przyszłymi pracodawcami. Tymczasem ElNacional podał nowe wieści na temat piłkarza.

Czytaj dalej…

  • Kylian Mbappe ma kontrakt ważny tylko do końca obecnego sezonu
  • Kolejka chętnych po reprezentanta Francji składa się już z kilku klubów
  • W gronie ekip zainteresowanych gwiazdą Paris Saint-Germain nie ma jednak aktualnego lidera Premier League

Chelsea odpuszcza temat Mbappe

Kylian Mbappe wciąż nie parafował nowego kontraktu z Paris Saint-Germain. Chociaż sternicy aktualnego lidera Ligue 1 wciąż mają nadzieję, że ostatecznie mistrz świata z 2018 roku złoży podpis pod nową umową z klubem z Parc des Princes.

22-letni piłkarz na razie nie myśli o parafowaniu nowego kontraktu. Tym bardziej że chętnych na jego usługi nie brakuje. Zawodnik znajduje się przede wszystkim na celowniku: Realu Madryt, Liverpoolu, czy Manchesteru City. Okazuje się jednak, że nie wszyscy chcą mieć Mbappe w swoich szeregach.

W gronie klubów chętnych na pozyskanie reprezentanta Francji nie ma Chelsea, co może dziwić. Zwykle klub należący do Romana Abramowicza nie rezygnował z pozyskania świetnych zawodników. Tym bardziej, gdy są możliwe atrakcyjne promocje.

El Nacional sugeruje jednak na swoich łamach, że tym razem działacze The Blues nie włączą się do gry o pozyskanie Mbappe. Thomas Tuchel ma w składzie swojego zespołu wielu ofensywnych zawodników, co skutkuje tym, że jego zdaniem nie ma sensu pozyskiwanie kolejnego takiego piłkarza. Mimo że mógłby nim być jeden z najlepszych zawodników na świecie.

Mbappe w tej kampanii wystąpił łącznie w 16 meczach, notując w nich siedem goli i 11 asyst. Rynkowa wartość Francuza wynosi 160 milionów euro.

Czytaj więcej: Chelsea ma konkurenta w walce o Kounde

Komentarze