Jan Ziółkowski z koszmarnym występem. Trener nie miał wyjścia

Jan Ziółkowski zadebiutował w wyjściowym składzie Romy w meczu Ligi Europy z Viktorią Pilzno. Reprezentant Polski przyczynił się do straconego gola i w 30. minucie został zdjęty z boiska.

Jan Ziółkowski
Obserwuj nas w
Giuseppe Maffia / Alamy Na zdjęciu: Jan Ziółkowski

Koszmar Jana Ziółkowskiego w Romie

Jan Ziółkowski latem przeniósł się z Legii Warszawa do Romy za ponad 6 milionów euro. 20-letni obrońca w poprzednich meczach Serie A wchodził na boisko z ławki rezerwowych, a jego postawa na treningach była chwalona przez trenera Gian Piero Gasperiniego. Łącznie na boisku spędził 63 minuty.

W czwartek Polak otrzymał szansę gry od pierwszej minuty w meczu AS Roma – Viktoria Pilzno w ramach 3. kolejki Ligi Europy. Debiut w podstawowym składzie okazał się dla niego trudnym sprawdzianem. Już w 20. minucie Ziółkowski przyczynił się do straconego gola. Polak łatwo dał się ograć, przewrócił w starciu i to pozwoliło gościom wyjść na prowadzenie.

Chwilę później na listę strzelców wpisał się Cheick Souare i Czesi wyszli na dwubramkowe prowadzenie w Rzymie. W obliczu dwóch straconych bramek, trener Gasperini zdecydował się na zmiany. Już w 30. minucie zdjął Ziółkowskiego z boiska i wprowadził Stephana El Shaarawy’ego, szukając sposobu na odwrócenie losów meczu.

Dla 20-letniego obrońcy był to bolesny debiut w wyjściowym składzie Romy i pokazuje, że występy na europejskim poziomie wymagają pełnej koncentracji od pierwszego gwizdka. Ziółkowski może otrzymać szansę na rehabilitację już w niedzielę (26 października), gdy Roma zagra na wyjeździe z Sassuolo w ramach 8. kolejki Serie A.

POLECAMY TAKŻE