Najpierw strach, później ulga. Włosi odetchnęli

Stephan El Shaarawy
Obserwuj nas w
fot. Stefan Constantin / Sport Pictures Na zdjęciu: Stephan El Shaarawy

Duży niepokój towarzyszył we wtorek szykującej się do kolejnego spotkania w Lidze Narodów reprezentacji Włoch. Wszystko z powodu pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa w organizmie, jaki uzyskał Stephan El Shaarawy. Wieczorem włoska ekipa mogła jednak odetchnąć z ulgą.

Czytaj dalej…

Jak informuje La Gazzetta dello Sport, drugi test wymazowy, jakiemu został poddany zawodnik Romy, dał wynik negatywny. W efekcie El Shaarawy będzie do dyspozycji selekcjonera Roberto Manciniego na środowe spotkanie.

Pierwszy test dodatni, drugi negatywny

Piłkarze reprezentacji pierwszą serię testów wymazowych przeszli w poniedziałkowy wieczór, tuż po przybycie do Bergamo, gdzie w środę rozegrają swoje czwarte spotkanie w obecnej edycji Ligi Narodów.

Wyniki testów sztab włoskiej kadry otrzymał we wtorek rano. Jeden, należący do Stephana El Shaarawy’ego okazał się dodatni, ale pojawiły się w tej kwestii wątpliwości, po tym jak przeprowadzony u niego test serologiczny dał wynik negatywny. W związku z tym pojawiły się przypuszczenia, że pierwszy wynik testu mógł być fałszywie dodatni. Wątpliwości tej sprawie miał rozwiać wynik drugiego testu wymazowego, któremu we wtorek rano poddany został nie tylko El Shaarawy, ale również pozostali reprezentanci Włoch.

Ze względu na opóźnienie w uzyskaniu wyników kolejnych badań, przesunięciu uległa godzina konferencji prasowego oraz treningu zespołu. Ten ze względów ostrożnościowych, zgodnie z protokołem, odbywał się z zachowaniem odpowiedniego dystansu.

Ostatecznie wtorek zakończył się dla Włochów pozytywnie. Wynik drugiego testu przeprowadzonego u El Shaarawy’ego dał wynik negatywny. Zawodnik jest więc zdrowy i nic nie stoi na przeszkodzie, aby wystąpił w środowy wieczór przeciwko Holandii. Ostateczne decyzja należała będzie jednak do Roberto Manciniego.

Komentarze