- Paris Saint-Germain zaliczyło kolejną wpadkę
- Paryżanie na własnym stadionie ulegli Stade Rennes
- Christophe Galtier nie myśli o swojej przyszłości
“Nie możecie obwiniać moich graczy w kwestii zaangażowania”
Paris Saint-Germain przegrało 0:2 ze Stade Rennes w meczu 28. kolejki Ligue 1. PSG po odpadnięciu z Ligi Mistrzów oraz Pucharu Francji skupia się na rozgrywkach ligowych, gdzie wciąż ma siedem punktów przewagi nad Marsylią. Christophe Galtier wziął udział w konferencji prasowej po niedzielnym spotkaniu francuskiej ekstraklasy.
– Czego zabrakło? Zdobycia gola. Mieliśmy 15 lub 17 strzałów na bramkę, z czego siedem celnych. Rennes oddało 3 strzały i zdobyło dwa gole. Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz, biorąc pod uwagę okoliczności, pod względem naszego składu, który został szczególnie osłabiony, zwłaszcza w obronie. Szukaliśmy okazji do strzelenia bramki, która mogłaby dać nam trochę rozpędu. Nie udało nam się tego zrobić – powiedział Christophe Galtier.
– Nie możecie obwiniać moich graczy w kwestii zaangażowania. Możemy zrozumieć tę porażkę przeciwko Rennes, ponieważ było wielu nieobecnych, jest trochę rezygnacji. Nie zgadzam się z francuskimi mediami, co do tego, że piłkarze nie dali z siebie wszystkiego. Moja przyszłość? Nie skupiam się na swojej przyszłości. Myślę tylko o ostatnich meczach sezonu – dodał 56-letni szkoleniowiec, którego posada jest zagrożona.
- Czytaj więcej: Lider Barcelony skończył El Clasico z urazem
Komentarze