Lewandowski: najważniejsze, że odżył. Dobrze wygląda w tej koszulce

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Reprezentacja Polski rozpoczęła w poniedziałek zgrupowanie przed zbliżającymi się spotkaniami z Holandią i Walią w ramach Ligi Narodów. W bardzo dobrym humorze w Warszawie stawił się kapitan Biało-czerwonych Robert Lewandowski, dla którego to będą pierwsze występy w kadrze po finalizacji transferu do Barcelony.

  • Robert Lewandowski wziął udział w konferencji prasowej w trakcie pierwszego dnia zgrupowania reprezentacji Polski
  • Biało-czerwonych już czwartek czeka pierwsze z dwóch wrześniowych spotkań w ramach Ligi Narodów. Ich rywalem będzie reprezentacja Holandii
  • Dla Lewandowskiego to pierwsze zgrupowanie, na które przyjechał będąc piłkarzem Barcelony

W nowej rzeczywistości

Robert Lewandowski nie ukrywa, że możliwość przyjazdu na zgrupowanie reprezentacji zawsze jest dla niego czymś szczególnym. – Patrząc na o jak gramy w klubie, oczywiście jest wiele powodów do uśmiechu i zadowolenia. Jeżeli chodzi o przyjazd na kadrę, to przyjeżdżając do Polski ten uśmiech zawsze się pojawia. Tutaj nic się nie zmieni. To prawda, że wiele się u mnie zmieniło w ostatnich miesiącach. Ja z bardzo tego się cieszę i cieszę się, że jestem tutaj na kadrze. Przyjazd na kadrę to dla mnie zawsze fajny moment – powiedział Lewandowski.

Podczas poprzedniego czerwcowego zgrupowania Lewandowski był jeszcze zawodnikiem Bayernu Monachium. Od tamtej pory wiele zmieniło się w jego życiu.– Ostatnim razem jak byłem na zgrupowaniu w czerwcu zdawałem sobie w jakim momencie kariery się znajduję. To jednak nie przeszkadzało mi w tym, aby przygotować się do meczu. Wiedziałem w jakim momencie jestem i co się będzie działo, ale to nie przekładało się na sportowy aspekt. Z moim doświadczeniem, z tym wszystko co mnie w życiu spotkało, było mi dużo łatwiej sobie radzić. Ale oczywiście po tylu latach w jednym kraju zmiana jest czymś fajnym i przede wszystkim nowym. Tego właśnie doświadczam, z tego czerpię korzyść. Bardzo dobrze czuję się w nowym miejscu. Jestem tam gdzie chciałem być i to chyba jest najważniejsze. Wewnętrzne szczęście z pewnością także przekłada się na dodatkowy bodziec na boisku, na tę lekkość, świeżość czy uśmiech – mówił kapitan Biało-czerwonych.

– Uczę się funkcjonowania innego klubu, zarządzania innym klubem. Są to na pewno nowe i ciekawe doświadczenia, które zmieniają perspektywę patrzenia na całokształt. Mając możliwość bycia w takich klubach jest to wartość dodatnia, nie tylko na kolejne miesiące na lata, ale na całe życie. Patrząc jak to wygląda wewnątrz jest to dobra lekcja i trzeba z tego czerpać – kontynuował.

Transfer Milika do Juventusu

Robert Lewandowski nie był jedynym zawodnikiem, który latem zmienił klubowe barwy i przeniósł się do jednego z największych klubów na świecie. Do Juventusu trafił bowiem Arkadiusz Milik, z którym niewykluczone będzie występował w linii ataku. Obaj podczas Euro 2016 tworzyli bardzo dobrą parę napastników.

– Na pewno jest to inny Robert, inny Arek i inna rzeczywistość. To jednak nie wyklucza dobrej współpracy. Nie wiem, czy powinniśmy porównywać tego do okresu z 2016 roku. Od tamtego czasu każdy z nas się zmienił, zmieniła się także reprezentacja. Najważniejsze jest, że Arek odżył. Osobiście mu powiedziałem, że ta koszulka pasuje do niego i dobrze w niej wyglądać. Widać u niego powiew świeżości i obyśmy to przełożyli także na reprezentację. Zawsze dobrze rozumieliśmy się na boisku, ale także poza nim. Mając na uwadze to, że Arek i ja gramy może być z korzyścią dla reprezentacji. Nasza forma może pomóc w tym, że będzie nam się łatwiej grało razem w reprezentacji – powiedział Lewandowski.

Inne mistrzostwa świata

Na konferencji prasowej pojawili się również dziennikarze z Meksyku, który będzie jednym z rywali reprezentacji Polski na katarskim mundialu. Właśnie o ten aspekt pytali Lewandowskiego. – Mistrzostwa świata są ważne dla każdego zawodnika, bez względu na to w jakim jest wieku, czy co się wydarzyło w ostatnim czasie. Na pewno będą to inne mistrzostwa. Rozegrane zostaną w trakcie sezonu, w innym miesiącu, bez przygotowań. To będzie zupełnie inaczej wyglądało niż każdy inny wielki turniej. Z drugiej strony trzeba być gotowym. Zdajemy sobie sprawę, że mamy ciężką grupę. Argentynę, która jest jednym z faworytów do mistrzostwa świata. Meksyk także zawsze grał dobrze na turniejach i będzie wielkim wyzwaniem. W żadnym meczu nie będzie nam się łatwo grało, ale na mistrzostwach świata wszystko jest możliwe. Każdy z nas będzie w trakcie sezonu, co może spowodować, że będą one wyglądały inaczej. Wyzwaniem będzie wejście w nie z marszu. Trzeba się nastawić na inny turniej – powiedział Lewandowski.

Komentarze