El. LKE: Raków wykonał robotę bez strat

Piłkarze Raków Częstochowa
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Piłkarze Raków Częstochowa

Raków Częstochowa zgodnie z planem wywalczył awans do kolejnej fazy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Podopieczni Marka Papszuna pokonali w czwartek FK Astanę (1:0). W dwumeczu aktualny wicemistrz Polski wygrał 6:0 z ekipą z Kazachstanu.

  • Raków Częstochowa wywalczył awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy
  • Aktualny wicemistrz Polski na Astana Arena zagrał bardzo ekonomicznie
  • Niebiesko-czerwoni w w następnej fazie zmierzą się z lepszym z pary Spartak Trnava / Newton

Raków postawił kropkę nad “i”

Raków Częstochowa przystępował do potyczki z FK Astana pewny swego. W pierwszym starciu z udziałem obu ekip podopieczni Marka Papszuna wygrali 5:0, więc wydawało się, że nic złego Niebiesko-czerwonym nie może się stać. Niemniej w czwartek ekipa z Częstochowy musiała sobie radzić przede wszystkim bez Ivi Lopeza.

W pierwszych trzech kwadransach rywalizacji Raków strzelił gola, który pozbawił złudzeń na korzystny wynik rywali. Na listę strzelców w 16. minucie wpisał się Władysław Koczergin, popisującym się kapitalnym uderzeniem sprzed pola karnego.

W drugiej połowie częstochowianie zagrali nie tylko bardzo ekonomicznie, ale tez solidnie w defensywnej. Jednocześnie więcej klarownych sytuacji na stadionie w Nur-Sultan nie było. Tym samym Raków wygrał w dwumeczu z drużyną z Kazachstanu aż 6:0.

W następnej rundzie zespół Marka Papszuna zmierzy się ze Spartakiem Trnava. Zanim jednak do tego dojdzie, to w najbliższy weekend Raków zagra w spotkaniu trzeciej kolejki PKO Ekstraklasy ze Stalą Mielec, która w tym sezonie pokonała już Lecha Poznań (2:0).

Komentarze